"M jak miłość" odcinek 1595 po wakacjach 2021 we wrześniu w TVP2
Nie jest już żadną tajemnicą "M jak miłość", że zaginięcie Mateusza w nowym sezonie odbije się na zdrowiu i tak chorującej na serce Barbary. Seniorka rodu w 1595 odcinku "M jak miłość" przejdzie załamanie psychiczne, bo Mateusz nie da żadnego znaku życia. Zostawi tylko rodzinie list pożegnalny, z którego będzie wynikało, że chce popełnić samobójstwo. Ostatnie słowa Mostowiaka w 1595 odcinku "M jak miłość" dobiją babcię jeszcze bardziej. Ponieważ policja nie wpadnie na żaden trop Mateusza, coraz bardziej zdesperowana seniorka rodu Mostowiaków poprosi o ratunek detektywa Marcina!
Nie przegap: M jak miłość. Barbara znów zostanie babcią! Będzie miała wnuczkę. To prawdziwa córka jej zięcia - ZDJĘCIA
W przeszłości w "M jak miłość" to ona ratowała Chodakowskiego, kiedy przechodził najcięższe chwile życie.Była dobrym duchem jego związku z Kasią (Agnieszka Sienkiewicz), mamą Szymka (Staś Szczypiński), wspierała go po śmierci ukochanej. Pomagała mu walczyć o córkę Maję (Laura Jankowska), kiedy musiał się z nią ukrywać w Grabinie, bo psychol Artur (Tomasz Ciachorowski) zamienił jego życie w piekło. W ostatnim sezonie "M jak miłość" to właśnie u Barbary załamany Marcin szukał wsparcia kiedy ubzdurał sobie zdradę Izy (Adriana Kalska). Mostowiakowa poradziła mu, żeby walczył o to małżeństwo. Nie mogła patrzeć jak na jej oczach zdejmuje obrączkę! Wreszcie w 1576 odcinku "M jak miłość" przekonała go, żeby wrócił do Izy i dzieci!
Nic dziwnego, że w 1595 odcinku "M jak miłość" po wakacjach 2021 Marcin pojedzie do Grabiny, żeby pocieszyć jedyną babcię jaką ma! Obieca też Barbarze, że odnajdzie zaginionego Mateusza za wszelką cenę. Jak podaje "Świat Seriali" detektyw nie będzie miał żadnej pewności, co się stało z Mateuszem, ale zapewni babcię, że na pewno nie wydarzyło się nic złego.
- Ja wiem, rozumiem, że się martwisz, ale jestem niemal w stu procentach pewien, że Mateuszowi nie stało się nic złego. Ze złamanym sercem w miarę spokojnie można żyć, jakoś funkcjonować. Coś o tym wiem... A jeśli nie, jeśli się mylę i Mateusz wkrótce sam się do ciebie nie odezwie... To obiecuję, ciociu, że zrobię wszystko, żeby go odnaleźć, na drugim końcu świata choćby. I przywiozę go tu, do Grabiny... - przysięgnie Marcin w 1595 odcinku "M jak miłość".
Sprawdź też: M jak miłość. Mateusz popełni samobójstwo na morzu?! Marcin znajdzie dowód na śmierć Mostowiaka
Niestety policja w 1595 odcinku "M jak miłość" nie zrobi zbyt wiele w sprawie zaginionego Mateusza, a Barbara uzna, że nie może liczyć na funkcjonariuszy, że oni na pewno nie odnajdą jej wnuka. - Jesteś moją jedyną nadzieją. Tak mi przykro, że obciążam cię tym wszystkim, a ty przecież masz swoje problemy... - westchnie seniorka rodu Mostowiaków. A Marcin przypomni babci, że problemy to jego drugie imię. Śledztwo w sprawie Mateusza w 1595 odcinku "M jak miłość" choć przez chwilę pomoże mu zapomnieć o małżeńskim kryzysie.