M jak miłość. Aneta po urodzeniu Borysa nic się nie zmieni! Wpadka Ilony Jansyt na planie kłuje po oczach - ZDJĘCIA

Aneta w roli matki w "M jak miłość" zaskoczy wszystkich! Ostry charakterek tylko się zaogni 

Widzowie "M jak miłość' nie mieli okazji dokładnie sprawdzić, jak Aneta poradzi sobie w roli mamy. Co prawda, ona i Olek pojawili się pod koniec minionego sezonu w Warszawie, ale tylko na chwilę. Iza (Adriana Kalska) i Marcin (Mikołaj Roznerski) zachwycili się najmniejszym członkiem rodziny. W nadchodzącym sezonie "M jak miłość" Aneta i Olek będą łączyć mieszkanie w Wiedniu, gdzie lekarz dostał rewelacyjną ofertę rozwoju zawodowego, a rodzinną Warszawę.

Prywatnie aktorka Ilona Janyst również była w ciąży i niedawno urodziła, więc nie mogła intensywnie pracować na planie. Dlatego też, wymyślono wyjazd Chodakowskich do Austrii. W nowych odcinkach "M jak miłość" po wakacjach Aneta zaprezentuje się w roli mamy i mogłoby się wydawać, że trochę odpuści, złagodnieje, a jej ostry charakterek nieco się zmieni. Nic mylnego, bo Chodakowska dopiero pokaże, na co ją stać!

Sprawdź: M jak miłość. Poród Julii w nowym sezonie. Będzie tak blisko rozwiązania, a zamiast Budzyńskiego w szpitalu pojawi się Sylwia - WIDEO, ZDJĘCIA

Aktorka Ilona Janyst świetnie bawi się na planie "M jak miłość", co postanowiła udokumentować zdjęciami i żartem. Taki podpis pojawił się na jej profilu na Insragramie:

- Paweł, zrób mi tu zdjęcie! - a dziec..?- dzieckiem się nie martw, przytrzymam go stopą, żeby z kanapy nie zleciał???? - napisała aktorka i faktycznie, kiedy ktoś przyjrzy się lepiej, zobaczy, że stopa Janyst oparta jest na kanapie, a w lusterku odbijają się stópki dziecka. 

Przeczytaj: M jak miłość. Przysięga sprzed lat połączy Magdę i Pawła. Zdradzona Budzyńska tylko u Zduńskiego znajdzie pocieszenie

Aneta z "M jak miłość" zrobiła sobie zdjęcia, ale nie spuściła z oczu dziecka, podtrzymując je stopą! - Kręcimy nowe odcinki @mjakmilosc.official będzie dużo, będzie fajnie. Stay tuned!! - dodała Ilona Janyst na Instagramie. Wiadomo już, że Anetka nie straci swojego zadziornego charakterku, a wręcz przeciwnie. Może walczyć o małego Boryska jak lwica. Olek nie będzie mógł narzekać na nudę, a jak im pójdzie wychowanie maluszka? Tego dowiemy się już niebawem, z kolejnych odcinków "M jak miłość". Jeśli wierzyć słowom Janyst, będzie co oglądać.