M jak miłość

M jak miłość. Andrzej wróci cały z wojny na Ukrainie, ale wpadnie w kolejną zasadzkę Julii - ZDJĘCIA

2023-01-23 22:05

Andrzej Budzyński (Krystian Wieczorek) z "M jak miłość" wyjdzie cało z niebezpiecznej misji na ogarniętej wojną Ukrainie, ale czy uda mu się odnaleźć rodziców Nadii (Mira Fareniuk), dziewczynki przygarniętej przed Magdę (Anna Mucha)? Wyjazd Andrzeja na Ukrainę w 1705 odcinku "M jak miłość" pociągnie za sobą serię kłamstw i tajemnic. Bo Budzyński nie powie Magdzie dokąd jedzie i w jakim celu. Mimo obaw, że zostanie ranny po dwóch tygodniach wróci cały i zdrowy. W kraju będzie czekała na niego nie tylko Magda, ale i nieobliczalna Julia (Marta Chodorowska), która znów zastawi na Andrzeja pułapkę. Mamy ZDJĘCIA z planu "M jak miłość".

Andrzej w "M jak miłość" nie odnajdzie rodziców Nadii?

Wbrew temu co w 1705 odcinku "M jak miłość" Andrzej przed wyjazdem na Ukrainę usłyszy od Kamila (Marcin Bosak), że poszukiwania rodziców Nadii w ogarniętym wojną kraju mogą się dla niego fatalne skończyć, Budzyński podejmie ryzyko. Efekty misji Andrzeja na Ukrainie widzowie poznają dopiero w kolejnych odcinkach "M jak miłość" w lutym, ale niestety są marne szanse na to, żeby odnalazł rodziców Nadii, uznanego za zmarłego ojca lekarza i matkę Olenę, którą ktoś widział w zbiorowej mogile. Mimo ogromnego niebezpieczeństwa nad Andrzejem chyba będzie czuwała opatrzność, bo po dwóch tygodniach cały i zdrowy wróci do Magdy i Nadii.

Niestety wkrótce w "M jak miłość" przed Budzyńskimi kolejne trudne decyzje w sprawie 7-letniej sieroty z Ukrainy. Jeśli rodzice Nadii się nie znajdą, nie będzie nikogo, kto mógłby się nią zaopiekować, Magda będzie musiała postanowić co dalej. Czy razem z Andrzejem adoptuje Nadię? To wyjaśni się dopiero za jakiś czas. Ale na pewno nie będzie rozwodu Magdy i Andrzeja, a Nadia połączy ich ze sobą jeszcze bardziej.

Dlaczego Julia w "M jak miłość" nie da Andrzejowi spokoju? Czego będzie chciała od Budzyńskiego?

Oczywiście dla Andrzeja sprawy Julii w "M jak miłość" zejdą już zupełnie na ostatni plan. Mimo to Julia nie da o sobie zapomnieć. Wykorzysta każdą okazję do spotkania z Budzyńskim, uprzykrzania mu życia, obarczania go winą za to, że buduje swoje szczęście z Magdą na jej nieszczęściu, że po stracie ich dziecka została zupełnie sama na świecie. A zacznie się już w 1705 odcinku "M jak miłość", w dniu wyjazdu Andrzeja, gdy wpadnie do siedliska i oskarży Magdę, że zabiera jej ukochanego, wykorzystując do tego ukraińską sierotę.

To już pewne, że w "M jak miłość" Julia nie odczepi się ani od Andrzeja, ani od Magdy. Dowodem są wspólne zdjęcia z planu Marty Chodorowskiej i Krystian Wieczorka. Co prawda Julia dojdzie do siebie po stracie dziecka, ale posłuży się śmiercią nienarodzonej córki, żeby manipulować Budzyńskim, jego poczuciem winy. A ponieważ Malicka pracuje w tym samym biurowcu, od kancelarii Andrzeja dzieli ją tylko jedno piętro, to w drodze do pracy w kancelarii "Rotkiewicz i wspólnicy" będzie miała wiele okazji na spotkania z mężem Magdy.

M jak miłość. Magda i Andrzej zostaną rodziną Nadii. Pojawienie się dziecka to nie przypadek!
Najnowsze