M jak miłość. Adriana Kalska pierwszy raz po rozstaniu z Mikołajem Roznerskim ujawniła jak teraz dogadują się na planie! Dużo się zmieniło - ZDJĘCIA

Co będzie z Izą i Marcinem w "M jak miłość" po rozstaniu Adriany Kalskiej i Mikołaja Roznerskiego?

Prywatnie gwiazdy "M jak miłość" nie są już razem od grudnia zeszłego roku, ale w serialu Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski wciąż grają małżeństwo. I to się nie zmieni w najbliższym czasie. Iza i Marcin dopiero co pokonali kryzys, cudem uniknęli rozwodu, a na terapii u psychologa naprawili relacje, które zniszczyły niedomówienia, chorobliwa zdrada Chodakowskiego o żonę. Obecnie aktorzy po rozstaniu nagrywają nowe odcinki kolejnego sezonu "M jak miłość", które będą pokazywane w telewizji na początku września 2022, po przerwie wakacyjnej. Scenarzyści zadbali o to, by u Izy i Marcina dużo się działo!

Nie zabraknie oczywiście miłosnych uniesień Kalskiej i Roznerskiego w "M jak miłość", romantycznych scen na ekranie, intymnych chwil w łóżku. Przed rozstaniem zupełnie inaczej widzowie patrzyli na tę parę, wiedząc doskonale, że nie muszą wcale grać jak bardzo się kochają, a sceny pocałunków dzieją się naprawdę. Teraz jednak gwiazdy "M jak miłość" muszą się wykazać profesjonalizmem, żeby wyglądało na ekranie, że łączy ich miłość, choć prywatnie nie są już razem.

Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1646: Seks randka Izy i Mikuckiego. Sprowokuje go bez wiedzy Marcina

Zobaczcie w naszej GALERII ZDJĘCIA jak zmieniła się Adriana Kalska po rozstaniu z Mikołajem Roznerskim >>>

Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1647: To Rogowski odbierze poród Patrycji w leśniczówce! Syn Łukasza dostanie imię po dziadkach - ZDJĘCIA

Adriana Kalska, która już w grudniu na swoim profilu na Instagramie ogłosiła rozstanie z Mikołajem Roznerskim, udzieliła właśnie wywiadu, w którym zdradziła jak teraz wyglądają ich relacje na planie "M jak miłość". Bo patrząc na zdjęcia, które wrzucają zza kulis serialu wydaje się, że unikają kontaktów poza ujęciami, nie wrzucają już rodzinnych fotek z serialowymi dziećmi. - Odpowiem tyle, że nam pracuje się tak, jak nam się pracowało, bo profesjonalnie podchodzimy do pracy.Nie będę nic więcej komentować, bo jasno wyraziłam się na swoim Instagramie. Proszę o uszanowanie mojej prośby - powiedziała w rozmowie z portalem jastrzabpost.pl.