Zosia z samego rana odwiedza Olę i Rafała. Z okazji mikołajek wręcza im ekologiczne torby własnoręcznie uszyte. Bolek przez telefon informuje Poldka, że jakaś podejrzana osoba kręci się na ich działce. Sam nie może przegonić intruza, gdyż wybiera się na wystawę ptactwa ozdobnego.
Grażynie nie podoba się bliska relacja Tomka i Bożenki. Tymczasem Surmaczowa wręcza bliskim podarki mikołajkowe. Jest zawiedziona, że córka i mąż zapomnieli o prezencie dla niej. Tadeusz, by wyjść z tej sytuacji z twarzą, na szybko organizuje coś dla Anny.