Matylda

Matylda rozczarowuje? Główna postać bez wyrazu, krytycy nie zostawiają na serialu suchej nitki

2024-03-24 16:15

Serial "Matylda" zgarnia same słabe recenzje? Najnowsza produkcja od Telewizji Polskiej z założenia miała być perłą w koronie niedzielnej ramówki TVP1, zastępując popularną "Zatokę szpiegów". Saga kostiumowa, osadzona w malowniczej scenerii Lubelszczyzny roku 1878, obiecywała widzom nie tylko wizualne piękno, ale i głęboki przekrój społeczny tamtych czasów. Czy jednak spełniła pokładane w niej nadzieje? Te recenzje mówią same za siebie!

"Matylda" - serial krytykowany przez widzów

"Matylda", z Maria Kowalską w roli głównej, miała na celu przedstawić losy siedemnastoletniej Matyldy Bilińskiej, która w dramatycznych okolicznościach stara się odnaleźć własną drogę w życiu. Buntownicza natura bohaterki, jej zmagania i próby walki o swoje prawa  w trudnych czasach rosyjskiej dominacji miały stanowić o sile serialu. Niestety, zdaniem wielu krytyków, postać Matyldy okazała się być nie tyle buntowniczą, co niewyraźną i niedopracowaną.

Podczas gdy kontekst historyczny i obyczajowy, w który serial jest osadzony, mógłby stanowić dobre tło dla rozwijających się na nim wątków i postaci, "Matylda" zdaje się gubić w swojej własnej formule. Krytycy szybko zauważyli, że pomimo obietnic twórców, głębsze spojrzenie na społeczeństwo tamtego okresu pozostaje tylko w sferze zapowiedzi. Zamiast tego, serial koncentruje się na wątkach romantycznych i konfliktach na szczycie społecznej hierarchii, pomijając potencjalnie bardziej interesujące historie tych z niższych warstw.

"Matylda"- główna postać bez wyrazu

Maria Kowalska, odtwórczyni roli Matyldy, zdobyła uznanie za swoje wcześniejsze role, w tym w filmie "Znachor" na platformie Netflix. Niestety, jej postać w "Matyldzie" nie została przyjęta równie entuzjastycznie. Recenzenci wskazują, że Matylda, mimo iż ma w sobie pewną szlachetność i prawość, jest postacią, którą już wiele razy widzieliśmy na ekranach – naiwną i łatwowierną, lecz bez większej głębi.

Wielu krytyków podkreśla, że problem nie leży w aktorstwie Marii Kowalskiej, która robi, co może, by nadać swojej postaci wiarygodności, ale w samym scenariuszu, który nie stawia przed Matyldą większych wyzwań. Bez nich trudno o rozwój postaci, co sprawia, że nawet najlepsze wysiłki aktorskie nie są w stanie w pełni zrekompensować braków narracyjnych.

"Matylda" - zaniedbane tło społeczne 

Saga kostiumowa miała za zadanie przedstawić widzom obraz społeczeństwa Lubelszczyzny, ukazując różnorodność klasową i skomplikowane relacje międzyludzkie. Niestety, zdaniem niektórych recenzentów, serial skupia się przede wszystkim na romansach i konfliktach w obrębie arystokracji, marginalizując przy tym wątki dotyczące chłopów i służących, które mogłyby dodać produkcji głębi i autentyczności.

Czy serial "Matylda" ma szansę na poprawę? 

Choć krytyka jest surowa, "Matylda" wciąż ma szansę na poprawę w oczach widzów. Saga kostiumowa z bogatym tłem historycznym i obyczajowym ma potencjał, by stać się interesującą opowieścią, o ile twórcy zdecydują się na pogłębienie wątków dotyczących różnych warstw społecznych.

Matylda odcinek 3 ZWIASTUN. Zaręczyny Matyldy i Roberta Bodena! Helena nie dopuści do ślubu
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze