„Dziedzictwo" odcinek 692 - sobota, 20.09.2025, o godz. 16.05 w TVP1
Nana spróbuje opuścić rezydencję i swojego „tyrana”, w którym się kocha, ale nie będzie to prosta sprawa. Dziewczyna przerazi się, że jest skazana na to, by zostać w jego domu przez wiele lat.
Nowe zasady tyrana w 691. odcinku serialu „Dziedzictwo"
W odcinku 691. serialu „Dziedzictwo" Nana postanowi zniszczyć w sobie miłość do Yamana. Jej dziwne zachowanie stanie się dla niego podejrzane. Z tego powodu i dlatego, że właśnie uratował ją z rąk porywaczy, ustali nowe zasady w domu. Zabroni jej opuszczać rezydencję, dopóki nie będzie wiadomo, kto ją uprowadził. I dlatego, że powinna odpocząć. Nana przytaknie, że się zgadza.
Nieudana ucieczka Nany w 692. odcinku serialu „Dziedzictwo"
W odcinku 692. serialu „Dziedzictwo" Nana będzie się starać maskować swoje uczucie do Yamana, czyli zachowywać się jeszcze dziwniej. Stanie się opryskliwa, co nie leży w jej naturze. Stwierdzi gwałtownie, że jedzie spotkać się z Pinar, z którą nie mogła się zobaczyć z powodu porwania. Kirimli ostudzi jej zapał do wycieczek krótkim:
- Nigdzie nie pójdziesz.
Nana zatrzyma się w pół kroku. Yaman przypomni jej o nowych zasadach, jakie wprowadził i na które się zgodziła. Stwierdzi, że źle wygląda i każe jej odpoczywać. Jednak dziewczyna powie sobie w duchu, że przecież nigdy nie słuchała niczyich nakazów i teraz też nie zamierza. Wymknie się z pokoju już w płaszczu. Opuści willę, ale nie domknie drzwi i Yaman, będąc na dole, podejdzie je zamknąć. Wtedy ujrzy uciekającą Nanę!
- Za nic ma słowa i zasady! – burknie pod nosem i rzuci się do samochodu, by ścigać taksówkę, którą odjechała.
Nana z niej ucieknie płacąc kierowcy i Yaman też porzuci samochód, by za nią biec – będzie to naprawdę kuriozalna sytuacja, bo będzie ich dzieliło zaledwie kilkanaście metrów. Oczywiście, Kirimli ją dogoni i zapyta, dlaczego przed nim uciekała. Nana wyduka, patrząc mu głęboko w oczy, prawie już gotowa wyznać mu miłość:
- Bo cię… bo ty… mnie denerwujesz – w końcu przemoże się i zatrzyma prawdę dla siebie. – To zbrodnia, że chcę być sama? Spędzić dzień bez twoich zasad? Daj mi odetchnąć!
- Nie pozwolę, by coś ci się stało! Nie uciekniesz przede mną!
Yaman zawiezie Nanę z powrotem do rezydencji i każe się jej położyć w jego sypialni – u niej majstrzy będą usuwać zacieki po burzy – w jego łóżku i w jego pięknie pachnącym swetrze. Wszystko przez jej rzekomą chorobę zakaźną, jaką na niby zdiagnozował lekarz, by nie mówić Kirimliemu prawdy, że Nanę trawi miłość do niego, co od razu zauważył. „Uwięzienie” w pokoju Yamana będzie prawdziwą torturą dla zakochanej kobiety, która usilnie chce się odkochać...