"Dewajtis" odcinek 7 ostatni - niedziela, 29.10.2023, o godz. 20.20 w TVP1
Finał "Dewajtis" będzie triumfem miłości Marka i Ireny, a ostatni 7 odcinek dostarczy widzom wielu wzruszeń. A wszystko dlatego, że przez długi czas Czertwan będzie myślał, że jego ukochana nie żyje. Orwidówna zaginie w drodze z pałacu w Poświciu do dworu Skomontach, podczas przeprawy przez rzekę. Nie dotrze ani na proszoną kolację u Czertwanów z okazji zaręczyn siostry Marka, Hanki (Anna Bielawska) ze swoim przyjacielem Clarkiem Marwitzem (Jakub Gąsowski). Nie zjawi się też w Saudwilach u Anety (Maria Pakulnis), ciotki Marka.
Poszukiwania zaginionej Ireny w ostatnim 7 odcinku "Dewajtis" będą trwały długo. Wszystko będzie wskazywało, że dziedziczka z Poświcia utonęła. Zrozpaczony Marek nie pogodzi się ze śmiercią ukochanej, uzna to za karę za to, że odrzucił jej miłość. Kiedy pod świętym dębem Dewajtis jak zawsze będzie szukał ukojenia w bólu, wydarzy się cud, Pies Rymka (Tomasz Sapryk), kundelek Margas, wskaże mu miejsce, gdzie będzie uwięziona Irena. Ocali Orwidównę przed śmiercią niemal w ostatniej chwili.
- Marzyłam, że to pan mnie znajdzie - powie słaba, wycieńczona i ranna Irena, która w finałowym 7 odcinku "Dewajtis" przytuli Marka, żeby już nigdy nie wypuszczał jej z objęć. - Myśleliśmy, że się pani utopiła - Czertwan jak zawsze nie będzie widział jak dobrać odpowiednie słowa. - Ja chciałam do Saudwile z rzeki na skróty pójść. I pułapki w jeżynach nie zauważyłam... - w tym momencie Irena spróbuje Marka pocałować, lecz on się zawaha. - Co panią boli?
A gdy Irena na koniec "Dewajtis" wspomni, że nie może ruszać nogą, bohaterki Marek weźmie ją w ramiona. - Zaniosę panią!
- A pan da radę tak mnie nieść?
- Pani leciutka jak piórko. Zaniosę do samego pałacu
- Pan mnie nie powinien w takim stanie widzieć...
- Ja w nie lepszym... - wyzna Marek, który w 7 odcinku "Dewajtis" odżyje dopiero w chwili, gdy uratuje i odzyska Irenę. Wciąż jednak nie będzie wiedział czy ukochana przyjmie go z powrotem. Wreszcie zdobędzie się na odwagę, by wyznać to, co czuje, co od dawna leżało mu na sercu. - Przepraszam panią, za to co mówiłem jak się ostatnio widzieliśmy.
- Tylko żal pan czuje? - zapyta niepewnie Irena i w tym momencie 7 odcinka "Dewajtis" Marek zacznie ją całować. - Nie...
Wszyscy w pałacu w Poświciu, bliscy Marka odetchną z ulgą gdy Czertwan w finale "Dewajtis" na rękach przyniesie dziedziczkę do domu. Wezwie do wycieńczonej, rannej Ireny lekarza i nie opuści jej ani na chwilę. - Zaraz panienka będzie w swojej sypialni...
- Ale pan już nigdzie nie pójdzie?
- Nigdzie, nigdy... Obiecuję...
- I zjemy razem zaręczynową kolację? - upewni się Irena, która w 7 odcinku "Dewajtis" nie pozwoli już Markowi odejść. - Zaręczyny, dzisiaj? Panienka żartuje...
- Po co czekać. Już tyle czasu zmarnowaliśmy - szepnie Orwidówna, pewna jak nigdy swojej miłości do Czertwana. - Ja zmarnowałem - doda Marek.
O poranku, w ostatnim 7 odcinku "Dewajtis", odbędą się zaręczyny Ireny i Marka. Mimo, że mężczyzna nie będzie miał pierścionka zaręczynowego, zdeterminowana Orwidówna załatwi wszystko tak, by jednak się jej oficjalnie oświadczył. - Tylko ja nie mam pierścionka zaręczynowego. Nigdy nie przypuszczałem, że to wszystko się dla mnie tak dobrze ułoży - przyzna się ukochanej.
- Pomyślałam, jak temu zaradzić. Tak mi się pan nie wywinie... - powie Irena i wręczy Markowi pierścień, który ponad 20 lat temu podzielili między sobą ich ojcowie, Paweł Czertwan (Mirosław Baka) i Kazimierz Orwid (Wacław Warchoł), jako dowód umowy, że ten pierwszy będzie zarządzał Poświciem na czas nieobecności prawowitego właściciela pałacu i dworu.
Po oświadczynach Marek złoży na dłoni Ireny pocałunek, lecz jej to nie wystarczy. - A wczoraj pan tak ładnie całował... - zachęci ukochanego. Na koniec "Dewajtis" główni bohaterowie wezmą ślub, podczas którego będą otoczeni rodziną i przyjaciółmi. A w ostatnich scenach 7 odcinka "Dewajtis" okaże się, że Irena jest w ciąży.