"BrzydUla" 2 sezon, odcinek 179 - wtorek, 12.10.2021, o godz. 20.00 w TVN7
W 179 odcinku "BrzydUla 2" Ula znów wyląduje u terapeutki, która otworzy jej oczy na coraz dziwniejsze zachowanie. Dobrzańska będzie zdawała sobie sprawę, że Marek jest zły, ale wszelkie winy weźmie na siebie.
- Ja wiem, że to może wyglądać jak przesada, ale jednak to ja się czepiałam. Fakt, że on naprawdę nie odbierał, ale ja wcale nie musiałam mu tak wprost wypominać tej Pauliny. To prawda, że był na każde jej skinienie, ale mógł się poczuć naprawdę źle, bo on chciał pomóc, a ja mam pretensję. Jeszcze ten Marek 2... - zacznie snuć wywód Ula w 179 odcinku "BrzydUla 2" i opowiadać o pojawieniu się Dobrowolskiego, na co terapeutka będzie miała własną teorię, która wstrząśnie Ulą przekonaną o swoich licznych błędach.
Zobacz najnowsze zdjęcia Uli i Marka z 179 odcinka "BrzydUla 2">>>
W 179 odcinku "BrzydUla 2" specjalistka zwróci uwagę na dziwne zachowanie Uli. - I zatrudniła pani młodego mężczyznę? Okropne, jest pani winna strasznych przestępstw. Przecież on wszystko zrobił dobrze, jego zdaniem, a pani wszystko robi źle... Pani chciałaby być odpowiedzialna za jego nastrój, a przecież to jest jego nastrój. Pani nie może regulować jego nastroju. Chciałabym żeby pani wróciła do pierwszego zadania, o którym mówiłyśmy. Proszę siebie postawić na pierwszym miejscu. Maskę zakładamy najpierw sobie, potem dziecku czy mężowi. Jeśli on jest na panią zły, to sam musi sobie z tym poradzić - powie lekko sarkastycznie, ale dobitnie terapeutka.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1606: Marta poświęci życie dziecka Łukasza, żeby chronić syna! Patrycja będzie błagała, by je urodzić - ZDJĘCIA
Nieco później w 179 odcinku "BrzydUla 2" odbędzie się spotkanie Dobrzańskich, na którym Marek wyzna Uli prawdę. - A ty nie jesteś zły? - zapyta kobieta. - O co? - zdziwi się Marek. - O tego Marka,.. Albo o to, że ja cały czas chcę rozmawiać i rozmawiać... - wyjaśni Ula. - Jestem zły, bo co chwilę dzieje się coś złego - powie otwarcie Marek w 179 odcinku "BrzydUla 2" i właśnie wtedy wyjdzie na jaw, że Dobrzański faktycznie ma problem. Niestety Ula wiecznie wchodzi w rolę cierpiętnicy i bierze wszystko na siebie.