„Barwy szczęścia" odcinek 3272 - poniedziałek, 08.12.2025, o godz. 20.05 w TVP2
W 3271. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Sonia, w bardzo złym stanie emocjonalnym, zupełnie roztrzęsiona, złoży zeznania Kodurowi. Będzie w kółko powtarzać, że nie rozumie, jak jeden człowiek może drugiemu, który bardzo go kocha i mu ufa, zrobić tak okropne, tak okrutne rzeczy… I wpadnie w jeszcze większą rozpacz, kiedy usłyszy, że cyfrowa ramka na elektroniczne zdjęcia, z ukrytą w niej kamerą kupioną przez Sebastiana (Marek Krupski), została zniszczona. A więc jedyne dowody winy Stefaniaka i Bazylowa przepadły…? To oznaczałoby jej koniec.
Areszt dla Soni w 3271. odcinku serialu „Barwy szczęścia”
W 3271. odcinku serialu „Barwy szczęścia” na zdjęciach podejrzanych, które Kodur podsunie Soni, ona wskaże Bazylowa - właściciela stacji benzynowej i „kilku innych biznesów” oraz gangstera, jak powie Marcin. I wstrząśnięty usłyszy, jak Stefaniak nią handlował. Jak organizował gwałty i się im przyglądał. Tak Sonia zrozumie, skąd miał tyle pieniędzy – to nią spłacał Bazylowowi swoje długi.
Przełom w śledztwie w sprawie Stefaniaka w 3272. odcinku serialu „Barwy szczęścia”
W 3272. odcinku serialu „Barwy szczęścia” okaże się, że jednak śledczy informatycy staną na wysokości zadania i uda się im odzyskać nagrania ze zniszczonej przez Stefaniaka cyfrowej ramki. Podekscytowany Majak wpadnie do pokoju Kodura, by triumfalnie go o tym poinformować:
- Mamy nagranie z ramki i potwierdza się to, o czym mówiła ta dziewczyna. To jedna z najgorszych spraw, jakie miałem przez te wszystkie lata.
Marcin z obawą otworzy komputer, bo do tego, co spodziewa się znaleźć w odzyskanych plikach, trzeba się psychicznie przygotować. Przerażające nagrania wywołają w nim wściekłość:
- Facet nią handlował! I ona ma spędzić resztę życia w więzieniu?! – Kodur nie zgodzi się na taką jawną niesprawiedliwość!
Musi dopaść Bazylowa – dla Soni i innych kobiet, które spotyka to samo, co ją. Niestety, nie zdarza się to rzadko...