Barwy szczęścia, odcinek 3271: Sonia po zabójstwie Stefaniaka nie będzie mogła się bronić! Fatalny finał przesłuchania przez Kodura - ZDJĘCIA

2025-11-21 20:09

W 3271 odcinku serialu „Barwy szczęścia” roztrzęsiona Sonia (Weronika Nockowska) zostanie zatrzymana przez Kodura (Oskar Stoczyński) po tragicznej śmierci Stefaniaka (Paweł Ławrynowicz). Po rozpytaniu Jaworskiego (Jacek Kałucki), Darka (Andrzej Niemyt) i Karola (Jan Wieczorkowski) na miejscu zdarzenia, Marcin wróci do niej i usłyszy o tym, co jej robił Robert. Ale kiedy Sonia dowie się, że jedyny dowód jego zbrodni został zniszczony, rozwieje się jej nadzieja na to, że pozostanie wolna.

„Barwy szczęścia" odcinek 3271 - czwartek, 04.12.2025, o godz. 20.05 w TVP2

W 3270. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Sonia sprawdzi nagranie z kamery ukrytej w ramce na zdjęcia. To, co zobaczy, mocno nią wstrząśnie. Tym bardziej, że wmówiła sobie, że są w gruncie rzeczy szczęśliwi ze Stefaniakiem, zbudowała iluzję normalnego domu, w którym brakowało jej jeszcze tylko wspólnego z nim dziecka. Kiedy Robert wróci, wykrzyknie mu w twarz, że truł i ją i Mateusza (Filip Kowalewicz). A on w ogóle nie zobaczy w tym nic złego – przecież tyle lat była prostytutką, więc o co chodzi…? To będą jego ostatnie słowa, bo dostanie cios nożem prosto w swoje, pełne pogardy dla niej, serce. Słysząc krzyki, do ich mieszkania wpadną Darek i Karol, ale Stefaniak będzie już martwy.

Sonia już się nie obroni – odcinek 3271 serialu „Barwy szczęścia”

W 3271. odcinku serialu „Barwy szczęścia” aresztowana Sonia zostanie zatrzymana na komisariacie. W sprawie śmierci Stefaniaka Kodur najpierw przepyta na miejscu zdarzenia Jaworskiego, który wynajmował mu mieszkanie, a potem Karola i Darka. Potem przyjdzie kolej na Sonię, która będzie czekać w komendzie. Zdruzgotana, będzie w dalszym ciągu w szoku:

- Jak on mógł robić mi takie rzeczy... Przecież wszystko się nagrało w ramce, prawda? On z tym Bazylowem... Nie widzieliście nagrania? – to ono będzie jedynym dowodem na przestępstwa Stefaniaka i jedyną okolicznością łagodzącą, gdy w grę wejdzie osąd jej uczynku.

Dlatego kiedy usłyszy od Marcina, że ramka na zdjęcia została rozbita, a kamera zniszczona, zrozumie, że to była jej ostatnia deska ratunku i właśnie… już po niej. Już się nie obroni, a udowodnienie, że nie działała w obronie własnej, lecz z premedytacją, jest tylko kwestią czasu.

Błażej szybko osądzi Sonię w swoim artykule w 3272. odcinku serialu „Barwy szczęścia"

Pierwszy w obarczeniu Soni winą za śmierć Stefaniaka będzie Błażej (Piotr Ligienza). Nie znajdzie dla niej żadnych okoliczności łagodzących, nawet nie będzie ich szukał. Po prostu zniszczy ją swoim artykułem w „Szoku” w 3272. odcinku serialu „Barwy szczęścia". Napisze o jej poprzednim wyroku, o prostytucji… Ale nic o tym, jakie wyglądało jej życie z przemocowym Robertem, od którego uciekła jego poprzednia partnerka, Wanda (Beata Fido). Ta jednostronność wkurzy Weronikę (Maria Świłpa). Dziennikarka zrozumie, że nie pasuje już do tabloidu, gdzie ludzkie uczucia przegrywają z sensacją.

Cytat za: Swiatseriali.interia.pl

Barwy szczęścia ZWIASTUN. Sonia nie będzie pamiętała, co jej zrobił bandyta Bazylow
Polska na ucho
Bohdan Smoleń, ulubiony wujek