Barwy szczęścia, odcinek 3245: Józefina odegra przed Kodurem niezłą scenę po aresztowaniu Andrzeja. Nie uwierzy w jej wersję o porwaniu - ZDJĘCIA, ZWIASTUN

2025-10-29 20:08

W 3245 odcinku serialu "Barwy szczęścia" komisarz Kodur (Oskar Stoczyński) będzie sugerował, że to Józefina (Elżbieta Jarosik) ściągnęła Andrzeja Zastoję (Leon Charewicz) do Polski, że to stoi za porwaniem oszusta w Dubaju. Podczas luźnej rozmowy z policjantem Rawiczowa odegra wspaniałe przedstawienie. Pogratuluje policji i podziękuje za zatrzymanie sprawcy jej wszystkich nieszczęść. Kodur uzna, że porwanie Andrzeja było Józefinie bardzo na rękę. Jak okradziona Dżo z tego wybrnie w 3245 odcinku "Barw szczęścia"? Poznaj szczegóły.

"Barwy szczęścia" odcinek 3245 - środa, 29.10.2025, o godz. 20.05 w TVP2

Aresztowanie Andrzeja w 3245 odcinku "Barw szczęścia" sprawi Józefinie tak wielką radość, że kilka godzin po zatrzymaniu oszusta zjawi się na komisariacie policji u Kodura z przeprosinami i gratulacjami. Rawiczowa nie będzie kryła, jak bardzo się cieszy, że oszust, który ją okradł, oszukał i porzucił przed ślubem poniesie zasłużoną karę. Najbliższe 3 miesiące Andrzej spędzi w więziennej celi, a potem stanie przed sądem. 

Józefina w 3245 odcinku "Barw szczęścia" ukryje przed Kodurem, co wie o porwaniu Andrzeja 

Z twarzy Józefiny w 3245 odcinku "Barw szczęścia" nie zniknie uśmiech, kiedy odegra przed Kodurem rolę kobiety, która nic nie wiedziała o porwaniu niedoszłego męża, a także o akcji zatrzymania go przez policję i okoliczności powrotu Zastoi do Polski. 

Zobacz też: Barwy szczęścia, odcinek 3245: Aresztowany Andrzej zakpi z policji. Zgłosi, że padł ofiarą porwania, ale Kodur go wyśmieje - ZDJĘCIA

Barwy szczęścia. Aresztowany Andrzej zakpi z policji!
Super Seriale SE Google News

- Naprawdę na naszą policję można liczyć! A może pan zaspokoić moją ciekawość, jak wpadł... Na granicy? - oczy Józefiny aż rozbłysną na samo wspomnienie tego, co spotkało Andrzeja. 

- Naprawdę o niczym pani nie wie?

- A skąd mam wiedzieć? Naprawdę nie wiem...

- Też go szukaliście z synem - przypomni Kodur.

- Pani komisarzu, jedyne co robiliśmy, to trzymaliśmy mocno kciuki, żeby wam się udało go schwytać - zapewni Rawiczowa.

- Tak? A mnie się wydaje, że pani wie więcej niż chce nam powiedzieć - stwierdzi policjant.

Taką wersją porwania Andrzeja w 3245 odcinku "Barw szczęścia" Józefina sprzeda Kodurowi

Żeby oddalić od siebie podejrzenia Józefina w 3245 odcinku "Barw szczęścia" podsunie Kodurowi myśl, że Andrzej sam się porwał, że być może chciał wrócić do Polski, bo planował tu kolejny przekręt finansowy na dużą skalę. 

- Panu Zastoi marzył się tytuł szlachecki. Także teraz może śmiało powiedzieć, że jest baronem Münchhausenem, który za włosy sam siebie wyciągnął z bagna... A pan Zastoja sam się porwał, wsadził do bagażnika i wrócił do Polski...

- Tak, nawet jestem skłonny w to uwierzyć. Tylko jedna rzecz mi nie pasuje, która z perspektywy Zastoi wydaje się być logiczna...

- Proszę pana, ten człowiek w życiu nie powiedział słowa prawdy - stwierdzi Rawiczowa. 

- Tylko po co miałby wracać do Polski? Wiedział, że tutaj nic dobrego go nie czeka...

- Nie wiem. Może miał jakiś powód. Może jakaś kolejna naiwna kobieta. Nie mam pojęcia...

- Porwanie i przywiezie go tutaj było pani bardzo na rękę... - oceni Kodur. 

- I panu też. Może to pan go porwał? Komisarzu, powiem szczerze, gdybym porwała Zastoję i przywiozła go do Polski, to nie po to, żeby pan go złapał - przyzna Józefina.

- Tak, a niby po co?

- Komisarzu, pan Zastoja to jest przeszłość, do której nie chcę wracać. Złapał go pan? Świetnie, cieszmy się oboje. Pan ma sukces, a ja mam widoki na to, żeby odzyskać to, co straciła. Proste, prawda? - zakończy rozmowę Dżo. 

Rawiczowa ostrzeże Cezarego przed Kodurem w 3245 odcinku "Barw szczęścia"

Dociekliwość Kodura sprawi, że w 3245 odcinku "Barw szczęścia" Józefina stanie się bardzo czujna i ostrożna. Zaraz po wyjściu z komisariatu spotka się ze swoim synem, żeby uprzedzić Cezarego (Marcel Opaliński), że policja węszy, ale i tak nie ma żadnych dowodów na to, że to Rawicz zlecił Celinie (Orina Krajewska) porwanie Andrzeja. Tajna agentka spali wszystkie ślady, kaftan, którym wiązała Zastoję, papiery potrzebne do przeprowadzenia akcji w Dubaju.