Barwy szczęścia

Barwy szczęścia, odcinek 2717: Bruno pójdzie siedzieć zamiast Bożeny?! Powie policji całą prawdę - ZDJĘCIA

2022-11-30 14:50

Zaborski (Wojciech Solarz) żyje, a nawet dojdzie do jego aresztowania. Bożena (Marieta Żukowska) w 2717 odcinku "Barw szczęścia" nie odpowie zatem za zabójstwo, bo przecież do takowego nie doszło. Niestety, Rafał i tak spróbuje pociągnąć na dno Stańskich, a Bruno (Lesław Żurek) dobrze wie, że też ma swoje na sumieniu. W końcu w 2717 odcinku "Barw szczęścia" mężczyzna postanowi przyznać się policjo do swoich czynów, a Zaborski będzie miał nadzieję, że odpowiedzialność spadnie na Stańskiego i to on pójdzie siedzieć.

"Barwy szczęścia" odcinek 2717 - poniedziałek, 19.12.2022, o godz. 20.10 w TVP2

Zaborski przeżył atak w parku, kiedy Bożena musiała się bronić i strąciła wroga z pomostu, a potem jakiś czas myślała, że zabiła Rafała. To okaże się nieprawdą, bo Kodur (Oskar Stoczyński) wytropi wreszcie złoczyńcę i postawi mu poważne zarzuty. Rafał będzie chwytał się czegokolwiek, byleby nie iść za kraty. Oskarży Bożenę, ale przecież ona finalnie nie ma nic na sumieniu, bo tylko broniła się przed atakiem i ostatecznie nie zrobiła mu krzywdy. Wręcz przeciwnie, to Rafał cały czas mąci w życiu rodziny. 

Rafał oskarży Bruna o łapówkarstwo w 2717 odcinku "Barw szczęścia". Stański się przyzna i pójdzie siedzieć?

Jak podaje portal światseriali.interia.pl, Kodur przy zatrzymaniu Rafała, wyliczy mu wszystkie przestępstwa. - Porwanie syna Stańskich, działanie na szkodę hotelu, defraudacja pieniędzy, wprowadzenie w błąd własnych klientów - zacznie wyliczać, ale Zaborski okaże się cwany i oznajmi, że sam na do nie pójdzie. - Dopiszcie do listy zarzutów oszukanie wymiaru sprawiedliwości i łapówkarstwo, w którym uczestniczył Bruno Stański - wypali złoczyńca, ale na tym nie koniec. 

Kodur w 2717 odcinku "Barw szczęścia" uda się do Stańskich i obwieści im, że Zaborski ich obciąża. - Oskarża mnie o napaść? Przecież to on chciał mnie zabić! - wybuchnie Bożena na wieści od komisarza. 

- A pana oskarża o mataczenie i łapówkę w zamian za to, że przekonał pan byłą recepcjonistkę, by wzięła na siebie winę za organizowanie nielegalnych gier hazardowych w hotelu - zwróci się do Bruna Kodur, a Stański powie całą prawdę. Przyzna się, że owszem, wziął łapówkę, czego żałuje i do czego otwarcie się przyznaje. 

- Ulżyło mi. Nie trzeba już niczego ukrywać - wierzy się Bruno Bożenie w 2717 odcinku "Barw szczęścia". - Nasz prawnik zawalczy o jak najmniejszy wymiar kary dla mnie - doda. Zdradzamy, że Bruno nie wyląduje w więzieniu, a Stański wreszcie się doigra za wszelkie zło, które wyczyniał przez ostatni czas. Trochę się tego nazbierało...

Barwy szczęścia. Oliwka dowie się co łączy Justina i Lilly. Odbije jej kolejnego faceta?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze