"Barwy szczęścia" odcinek 2470 - poniedziałek, 13.09.2021, o godz. 20.10 w TVP2
W 2470 odcinku "Barw szczęścia" po wakacjach Jerzy zdecyduje się spotkać z szantażystą, który oświadczył mu, że jego wnuk jadać bez uprawnień śmiertelnie zabił człowieka. Oszust znał niemal wszystkie szczegóły z życia Kacpra, dlatego był w stanie tak łatwo zmanipulować Marczakiem! Zaproponował mu układ - 50 tysięcy, a jego wnuk nie trafi za kratki. W 2470 odcinku "Barw szczęścia" po przerwie wakacyjnej Jerzy zgodzi się na spotkanie z oszustem i przekazanie mu pieniędzy, ale nie będzie miał pojęcia, że za jego plecami Małgorzata obmyśliła cwany plan i zamiast pieniędzy do koperty włożyła pociętą gazetę i skontaktowała się z policją. Mężczyzna, gdy odkryje, że został oszukany rzuci się na Marczaka z pięściami i zacznie uciekać, ale na szczęście jego drogę przetną funkcjonariusze i odpowiednio się nim zajmą!
Patrz też: Barwy szczęścia, odcinek 2477: Romanowski zniszczy przyjaźń Renaty i Dominiki! Poróżnią ich pieniądze
Jeszcze w 2470 odcinku "Barw szczęścia" po wakacjach Jerzy nie będzie mógł uwierzyć, skąd oszust znał tyle szczegółów z życia jego wnuka. Szybko okaże się, że szantażysta był w zmowie z instruktorem Malwiny, którą notorycznie podrywał i raz po raz wyciągał szczegóły z jej życia prywatnego. W 2470 odcinku "Barw szczęścia" po przerwie wakacyjnej Jerzy nie będzie mógł uwierzyć, że mężczyzna, którego jego córka tak chwaliła, mógł zrobić coś tak podłego...
- Jak to w ogóle się stało, że on znał mój numer telefonu i wiedział, że mój wnuk jest w samochodzie? - spyta zaniepokojony Marczak policjanta.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że współpracował z instruktorem jazdy Grzegorzem Pokrzywą (Remigiusz Jankowski) - poinformuje go policjant.
- Przecież to jest instruktor mojej córki Malwiny - stwierdzi Marczak, nie dowierzając, że mężczyzna mógł zrobić coś takiego.
- No i wnuka Kacpra - wtrąci Małgorzata.
- No stąd miał informacje - podsumuje policjant.
Zobacz także: Barwy szczęścia, odcinek 2473: Koniec Hermana i Celiny! Masażysta straci wszystko przez jej szemraną przeszłość
Na szczęście jeszcze w 2470 odcinku "Barw szczęścia" po przerwie wakacyjnej Kacper odnajdzie się cały i zdrowy, jednak rodzina nie będzie mogła mu darować, że miał wyłączony telefon, co dodatkowo przemawiało na korzyść oszusta. Malwina urządzi synowi karczemną awanturę i jeszcze raz przypomni mu, że mógł umówić się na dodatkowe lekcje z Grzegorzem, co doprowadzi Marczaka i Zwoleńską do prawdziwego szału!
- Dlaczego miałeś wyłączony telefon? - spyta Kacpra wkurzona Malwina.
- Żeby nic mnie nie rozpraszało podczas prowadzenia samochodu - wytłumaczy się. - Ty nie możesz prowadzić bez prawka. Pan Grzegorz proponował ci dodatkowe jazdy - wtóruje mu Malwina.
- Ten cały Grzegorz to oddzielna sprawa - wtrąci Marczak.
- Jak to co? Prawdopodobnie całe to oszustwo to jest jego sprawka - zirytuje się Małgorzata.
Jeszcze w 2470 odcinku "Barw szczęścia" po wakacjach Malwina nie będzie mogła uwierzyć, że Grzegorz mógł ją tak podle wykorzystać. Mężczyzna był dla niej bardzo miły i notorycznie ją podrywał, a tak naprawdę robił to tylko po to, aby wyciągnąć jak najwięcej szczegółów z jej życia. W końcu nie raz odprowadzał ją do domu i pytał się o jej bliskich! Malwina nie będzie mogła sobie tego darować, że dała się tak oszukać, zwłaszcza, że myślała, że instruktor ma szczere intencje i w końcu po bolesnym rozstaniu z Przemkiem (Dobromir Dymecki) znów będzie mogła cieszyć się życiem, które kolejny raz okazało się dla niej brutalne...
- Nie do wiary, że dałam się podejść jak dziecko. Ja myślałam, że mam normalną koleżeńską relację, a on cały czas mnie urabiał - oburzy się Malwina.
- To nie jest twoja wina. On widocznie już jest w tym doświadczony - uspokoi ją Małgorzata.
- Tak, tak, bo on cały czas wyciągał ode mnie jakieś informacje o rodzinie. Nie naprawdę nikomu, nikomu nie można ufać - stwierdzi kompletnie załamana.