"Barwy szczęścia" odcinek 2137 - poniedziałek, 18.11.2019, o godz. 20.10 w TVP2
W 2137 odcinku "Barw szczęścia" rozpoczną się poszukiwania Paulinki, która przerażona tym co zobaczyła w pokoju Tomczyków (Paweł Peterman, Magdalena Pociecha) uciekła z hotelu Stańskich!
Ślady bucików Paulinki i te kół od hulajnogi będą wskazywały na to, że 6-latkę mógł porwać podejrzany mężczyzna, który kiedyś zaczepił małego Ksawerego (Bartosz Gruchot). Bożena i Bruno zaczną się bać, że Paulinka padła ofiarą pedofila.
Do akcji wkroczy policja, bo z minuty na minutę sytuacja będzie coraz bardziej poważna. W 2137 odcinku "Barw szczęścia" Łukasz nie zdoła też ukrywać przed Izą prawdy. Powie jej, że Paulinka zniknęła, ale wszyscy jej szukają i na pewno wkrótce się znajdzie. - Nie martw się, znajdziemy naszą córkę... - obieca malarce.
Nie przegap: Barwy szczęścia, odcinek 2148: Bożena i Bruno będą mieli dziecko! Urodzi je bezdomna
W 2137 odcinku "Barw szczęścia" Łukasz zjawi się w hotelu i zażąda od Tomczyka wyjaśnień co się stało z jego córką. Tymczasem 6-latka zgubi się w pobliskim lesie i zacznie płakać, że nie potrafi znaleźć drogi powrotnej do mamy. Nagle podejdzie do niej Jacek (Przemysław Furdak), który zaproponuje dziewczynce pomoc.
Policjanci z psem tropiącym zaczną przeczesywać las w poszukiwaniu 6-latki. Kasia w 2137 odcinku "Barw szczęścia" przekaże im informacje o kręcącym się w pobliżu podejrzanym mężczyźnie, być może pedofilu. Na nagraniu z monitoringu wskaże im właśnie Jacka. Niedługo potem policja odnajdzie Paulinkę właśnie z nim. Czy zboczeniec skrzywdzi 6-latkę?
Sprawdź też: Barwy szczęścia, odcinek 2137: Wypadek chłopaka Agaty. Patryk zabije staruszka na drodze?