"Barwy szczęścia" odcinek 2089 - wtorek, 10.09.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Zosia i Piotr z "Barw szczęścia" rozstali się, bo kobieta nie mogła dłużej znieść, że mąż widzi w niej tylko opiekunkę do dzieci i sprzątaczkę. Poza tym Walawski oskarżył ukochaną o zdradę, a takiej obelgi dobra, wrażliwa Zosia nie zdołała puścić mimo uszu (WIĘCEJ TUTAJ >>>).
Choć odejście, właśnie ze względu na dzieci, było dla Zosi bardzo bolesne, to nie miała innego wyjścia. Spakowała walizkę i wyprowadziła się z mieszkania Piotra. A ponieważ samotny ojciec nie mógł zająć się Moniczką, Miłoszem (Jakub Kwitna) i Ewunią (Gabriela Ziembicka) w pracującą sobotę, wysłał dzieci na mecz. Nie podejrzewając nawet, że dojdzie do tragedii.
Sprawdź też: Piotr Jankowski odszedł z Barw szczęścia. Uśmiercą Piotra jak jego córkę Moniczkę?
W 2089 odcinku "Barw szczęścia" w czasie pogrzebu Piotra jego obecna żona będzie trzymała się na dystans. U boku Walawskiego będzie bowiem pogrążona w żałobie Iga (Ad Fijał). Dopiero gdy Walawska odejdzie, Zosia odważy się stanąć z nim twarzą w twarz.
- Piotr, gdybyś potrzebował... Ja też bardzo kochałam Moniczkę... Bardzo mi przykro... - przyzna ze łzami w oczach. Piotr, który zachował się wobec Zosi jak najgorszy drań w 2089 odcinku "Barw szczęścia" nie zdoła wypowiedzieć ani słowa. Nie zatrzyma też Zosi. Pozwoli jej odejść w pośpiechu, by w samotności przetrwać jakoś żałobę po śmierci ukochanej córeczki.
Nie przegap: Barwy szczęścia, odcinek 2089: Poruszające słowa Ewuni o zmarłej siostrze na pogrzebie Moniczki - ZWIASTUN