Barwy szczęścia. Duże zmiany u Igi Walawskiej. Przeżyła traumę po śmierci córki i wreszcie ułoży sobie życie?

i

Autor: Artrama Barwy szczęścia. Duże zmiany u Igi Walawskiej. Przeżyła traumę po śmierci córki i wreszcie ułoży sobie życie?

Barwy szczęścia. Duże zmiany u Igi Walawskiej. Przeżyła traumę po śmierci córki i wreszcie ułoży sobie życie?

2021-08-09 14:08

Iga Walawska z serialu "Barwy szczęścia", którą gra Ada Fijał to bez wątpienia najbardziej nieszczęśliwa kobieta ze wszystkich bohaterów, której życie już od 13-stu lat jest pasmem ciągłych tragedii. Z trudem pozbierała się z żałobą po śmierci córki Moniczki (Natalia Żyłowska), ale dobiło ją samobójstwo byłego męża Piotra (Piotr Jankowski), a do tego została na świecie zupełnie sama z synem Miłoszem (Jakub Kwinta)! Ostatnio w jej życiu zaczęło się układać, a przyjaźń z dużo starszym, żonatym Jerzym Marczkiem (Bronisław Wrocławski) pozwoliła jej podnieść się po tych wszystkich traumach. Tyle tylko, że to jeszcze nie koniec koszmarnych przeżyć Igi...

Co będzie z Igą w nowym sezonie "Barw szczęścia" po wakacjach 2021?

Ile jeszcze tragedii w "Barwach szczęścia" dotknie Igę Walawską? Kiedy w ostatnich odcinkach przed przerwą wakacyjną Iga nawiązała bliską relację z Jerzym Marczkiem wielu było przekonanych, że szykuje się romans z mężem Małgorzaty (Adrianna Biedrzyńska), który samotnej wdowie może przysporzyć jeszcze więcej cierpienia. Żonatego Jerzego i Igę po traumatycznych przejściach połączyło jednak coś więcej. Przy niej Marczak zapomniał nawet o ukochanej, ale także dzięki Walawskiej podjął przełomową decyzję w swoim życiu. Zrozumiał bowiem jak ważne jest nieodkładanie niczego na później. Iga pomogła Jerzemu, który stał się dla niej serdecznym przyjacielem. A do tego dzięki niemu odzyskała nadzieję, że sama będzie kiedyś szczęśliwa.

Nie przegap: Tragedia w Barwach szczęścia. Gej Darek nie zdąży pożegnać miłości swojego życia? Władek umrze sam w singapurskim szpitalu - ZDJĘCIA

Twórcy "Barw szczęścia" wreszcie odpuszczą wiecznie nieszczęśliwej Idze, która została sama z synem Miłoszem, nie ma już nawet byłego męża i przyjaciół? Ada Fijał, która po dłuższej przerwie wróciła na plan "Barw szczęścia" bardzo liczy na to, żeby scenarzyści dali trochę odetchnąć Idze do życiowych dramatów. Bo o rutynie na planie nie może być mowy w przypadku tej postaci.

Dwa lata temu w "Barwach szczęścia" opłakiwała śmierć córeczki Moniczki, która zginęła w tragicznym wypadku. Kilka miesięcy temu Piotr popełnił samobójstwo. Iga także chciała się zabić, ale ze względu na syna Miłoszka (Jakub  Kwinta) zrezygnowała z tego desperackiego kroku.

- Moja Iga co chwilę przeżywa dramaty - jej nieszczęściami można by obdzielić kilka bohaterek. Śmierć dziecka, rozwód, depresja, próby samobójcze i ciągłe zawirowania w życiu sprawiły, że z pogodnej dziewczyny stała się neurotyczką z traumami - powiedziała Ada Fijał w rozmowie z magazynem "Tele Tydzień".

Barwy szczęścia. Tak będzie wyglądała nowa czołówka w kolejnym sezonie!

Sprawdź też: Nie żyje Jan Pęczek z Barw szczęścia. Kto zastąpi Zenka Grzelaka? Do samego końca walczył o żonę

A ponieważ sceny, które Fijał gra w "Barwach szczęścia" są pełne emocji, a Iga ciągle jest w jakimś potrzasku, to dla aktorki trudne wyzwanie. Zwłaszcza, że Walawska stale szuka swojej życiowej drogi, a to poszukiwanie doprowadza do tego, że także sporo ryzykuje. Słowa Fijał wskazują jednak na to, że w nowym sezonie "Barw szczęścia" po wakacjach 2021 u Igi sporo się zmieni. Nie może przecież wiecznie rozpaczać i tracić bliskich ludzi. Być może znajdzie mężczyznę, z którym stworzy choćby namiastkę szczęśliwej rodziny dla siebie i Miłoszka.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze