"W rytmie serca" odcinek 74 - niedziela, 26.04.2020, o godz. 22.10 w Polsacie
Czy Maria z "W rytmie serca" umrze, a Barbara Kurdej-Szatan odejdzie z serialu? Pożar, który wybuchnie w warsztacie Horosiewiczów, czyli Bogusława (śp. Paweł Królikowski) i Karola (Antek Królikowski), będzie efektem kłopotów, w jakie wpakuje się brat Marii. Uzależniony od hazardu Karol podpadnie jednego ze swoich dłużników, Jeremiemu (Mateusz Jordan-Młodzianowski), który z zemsty podpali warsztat.
Patrz też: Paweł Królikowski nie żyje. Ostatnia rola w serialu W rytmie serca
Pechowo będzie tam właśnie Maria. W 73 odcinku "W rytmie serca" uwięziona w płomieniach Marysia nie znajdzie żadnej drogi ucieczki. Ogień i dym doprowadzą do tego, że zacznie się dusić i straci przytomność! Tak znajdzie ją jej matka...
W 74 odcinku "W rytmie serca" 6 sezonu Elżbieta spróbuje uratować Marię z pożaru, a Jeremi ucieknie z miejsca tragedii, choć będzie doskonale wiedział, że w budynku, który pochłania ogień, są uwięzione dwie kobiety. Tymczasem Adam (Mateusz Damięcki), gdy tylko dowie się o podpaleniu, od razu pojedzie do warsztatu Horosiewiczów. Maria przeżyje, lecz trafi do szpitala.
Na tym nie koniec dramatów w "W rytmie serca". Bo pożar będzie miał fatalne skutki zdrowotne dla Marii. W ostatnim odcinku 6 sezonu "W rytmie serca" podczas chrztu Laury, córki Roberta (Piotr Polk) i zmarłej Agnieszki (Magdalena Kumorek), której Maria będzie matką chrzestną dojdzie do kolejnej tragedii. Dręczona napadami kaszlu Maria straci przytomność w kościele i przestanie oddychać.
Nie przegap: Barbara Kurdej-Szatan odejdzie z serialu?! Zaskakujący finał W rytmie serca
Czy widzowie "W rytmie serca" zobaczą śmierć Marii? To się okaże dopiero w kolejnym sezonie serialu, oczywiście jeśli tak powstanie. Być może Kurdej-Szatan na zawsze odejdzie z "W rytmie serca", a jej bohaterka zostanie uśmiercona w kościele.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj >>>