Nowy sezon "Przyjaciółek" to wiele scen rodzinnych u Anki i Pawła
Choć dzieci Anki i Pawła są już dorosłe, w 26. sezonie para ponownie będzie musiała skupić się na rodzinnych sprawach. - Trochę nie ma miejsca w tym momencie na taką relację między nimi, dlatego że wszystko jest skupione wokół Julki i jej problemów, więc między Pawłem a Anką na razie nie ma na to przestrzeni po prostu - przyznała Magdalena Stużyńska-Brauer w rozmowie z Polsatem, ujawniając nieco z planów "Przyjaciółek" na nowy sezon,
Co wydarzyło się w poprzednich odcinkach "Przyjaciółek"?
Widzowie pamiętają, że jeszcze w poprzednim sezonie serialu napięcie w rodzinie Strzeleckich sięgało zenitu. Julka (Nicole Bogdanowicz) próbowała przekonać swojego syna Oliwiera (Aleksander Paprocki) do zaakceptowania jej nowego partnera Tomasza (Piotr Grabowski). Problem w tym, że chłopiec – podobnie jak Paweł – nie był zachwycony tym związkiem. Na domiar złego dzieci Tomasza zaczęły dokuczać Oliwierowi, co doprowadziło do jego dramatycznej ucieczki do domu dziadków. To właśnie Pawłowi chłopiec wyznał prawdę o dręczeniu. Strzelecki nie zamierzał milczeć – skonfrontował Tomasza i Julkę, a na prośbę Anki postanowił porozmawiać także z jego żoną Teresą (Klara Williams). Anka była wdzięczna mężowi za wsparcie, ale cała sytuacja wprowadziła sporo napięcia w ich życiu.
Powrót do dawnych ról?
Wszystko wskazuje na to, że w 26. sezonie historia zatoczy koło. Anka znów będzie tą, która „gasi pożary” w domu i stawia potrzeby bliskich ponad swoje. Wspólna praca w kancelarii z Pawłem tym razem nie wystarczy, by utrzymać bliskość – priorytetem stanie się uporządkowanie problemów córki. Atmosfera w ich małżeństwie wyraźnie się ochłodzi, a czas na romantyczne chwile nadejdzie dopiero wtedy, gdy rodzinny kryzys zostanie opanowany.
Nowe odcinki 26. sezonu „Przyjaciółek” już od 11 września o godz. 21:40 w Polsacie.