Po deszczowych dniach zawsze nastaje słońce. Tego powiedzenia twardo się trzyma Aneta Zając. Aktorka, która została zdradzona przez swojego ukochanego Mikołaja Krawczyka i przyjaciółkę Agnieszkę Włodarczyk (32 l.) już nie myśli o tamtych chwilach. - Radzę sobie naprawdę dobrze, wszystko jest w porządku - wyznała w rozmowie z "Super Expressem".
- Nie będę komentować tego zajścia, po prostu nie będę o tym mówić i tyle - stwierdza i podkreśla, że zaczęła nowy etap w życiu.
Aneta i Mikołaj poznali się w łódzkiej Filmówce. W 2004 roku dostali role w debiutującym na antenie Polsatu serialu "Pierwsza miłość". Spędzali ze sobą dużo czasu, aż w pewnym momencie zakochali się w sobie. Przez 8 lat byli w szczęśliwym związku. Mają nawet roczne bliźniaki. W tym czasie przyjaźnili się z Agnieszką Włodarczyk, z którą grają w serialu. Jakim szokiem musiało być dla wszystkich, kiedy Włodarczyk potwierdziła, że z Mikołajem łączy ją coś więcej niż przyjaźń.
Po całej aferze Aneta nie chce już znać koleżanki. Jak dowiedział się "Super Express", zamierza nawet odejść z serialu. - O kwestie serialu proszę pytać produkcję, powinni przygotować już oświadczenie - mówi tajemniczo Aneta.