"M jak miłość" odcinek 1275 - poniedziałek, 6.02.2017, o godz. 20.40 w TVP2
Asia w końcu może odetchnąć z ulgą. Ostatnie miesiące upłynęły jej pod znakiem podróży do Austrii, by odwiedzać chorego ojca w szpitalu. Na szczęście jest dla niego nadzieja!
Zobacz: M jak miłość. Paulina rozkocha w sobie Marcina!
W 1275 odcinku "M jak miłość" Tarnowska wróci zza granicy i przekaże ukochanemu rewelacyjne wieści.
-Lekarze są ostrożni i mówią, że jeszcze wszystko może się wydarzyć. Ale skoro tato przetrwał taki kryzys, to znaczy, że ma wyjątkowo silny organizm. I... dodatkową motywację.
-Kochanie, powiedz w końcu o co chodzi - poprosi zniecierpliwiony Chodakowski.
-O miłość. Tata się zakochał! To pielęgniarka. Bardzo miła pani po 50-tce. Poznali się w szpitalu, zaprzyjaźnili się i w końcu przyjaźń przerodziła w coś większego. Ona jest przy nim cały czas, motywuje go i to naprawdę daje efety.
-Cieszę się, że już jesteś i że tata wraca do zdrowia. Wszystko zaczyna się układać - Tomek odetchnie z ulgą widząc szęśliwą parternkę.
Przeczytaj: M jak miłość. Magda znów choruje na serce
Teraz wszystko potoczy się z górki. Skoro ojciec Asi wraca do zdrowia, nie trzeba już przekładać ślubu. Tomek i Asia wkrótce spotkają się na ślubnym kobiercu i ... mamy nadzieję, że pan Tarnowski z nową parterką pojawią się na hucznym weselu w Grabinie!
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!