M jak miłość. Natalka płacze przez Franka. Marek nie pozwoli, by leśniczy skrzywdził Natalię

2015-11-23 8:20

Co będzie z Natalką (Marcjanna Lelek) i Frankiem (Piotr Nerlewski) z "M jak miłość" po tym jak Ula (Iga Krefft) wyznała siostrze, że leśniczy z Grabiny się z nią przespał, a później ją porzucił? W 1176 odcinku "M jak miłość" Natalia, która czuje się oszukana i zdradzona przez Franka unika go jak ognia. Marek Mostowiak (Kacper Kuszewski) od razu zauważa, ze między jego córką a leśniczym coś zaszło. Bojąc się, że Zarzycki skrzywdzi Natalkę tak jak zrobił to Darek (Marcel Sabat) zapewnia ją, że w każdej chwili może się nim zająć. Tak po męsku!

"M jak miłość" odcinek 1176 - poniedziałek, 23.11.2015, o godz. 20.40 w TVP2

Plan przebiegłej Uli z "M jak miłość" zadziałał. Wystarczyło jedno słowo, by skutecznie zrazić Natalkę do Franka. Łzawa opowieść Uli o tym jak to leśniczy z Grabiny zaciągnął ją do łóżka, a potem zostawił doprowadziła do tego, że Natalia straciła zaufanie do przyjaciela.

Przeczytaj: M jak miłość. Natalka nie wybaczy Frankowi, że przespał się z Ulą

W 1176 odcinku "M jak miłość" relacje między Natalką a Frankiem są bardzo napięte. Młoda Mostowiaczka unika spotkań z leśniczym. Czuje się przez niego oszukana, bo przecież nie był z nią szczery w sprawie romansu z Ulą.

Kiedy leśnik przyjeżdża do Mostowiaków Natalia unika go i nie ma ochoty niczego mu wyjaśniać. Franek jednak się nie poddaje. - Natalka, powiedz mi szczerze - czy ty nadal chcesz, bym trzymał Hanię do chrztu?

Natalia zapewnia, że w kwestii chrztu małej Hani (Maja Marczak) nic się nie zmieniło - to Franek będzie jej ojcem chrzestnym. To jednak Zarzyckiemu nie wystarcza.

- Ale jesteś na mnie wkurzona. Tylko pytanie brzmi dlaczego? Chyba należy mi się słowo wyjaśnienia.
- Jedno słowo, tak? Proszę bardzo - Ula... Ja nie sądziłam, że sprawy między wami zaszły tak daleko. Nie spodziewałam się tego. Myślałam, że jesteś trochę inny -
odpowiada oburzona Natalka.

Patrz: M jak miłość. Natalka molestowana seksualnie przez instruktora

Franek nawet nie próbuje się tłumaczyć. Jest świadomy tego, że Ula zszargała jego dobre imię.
- Rozumiem... Masz prawo tak myśleć. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Tylko ja żałuję, że to tak się potoczyło i...

Po wyjściu Franka, Marek z niepokojem zauważa, że między jego córką a młodym leśniczym coś się dzieje. Widząc smutek w oczach Natalki skłanią ją do zwierzeń.

- Co jest ze mną nie tak? Czemu mam takiego cholernego pecha do facetów? - wyznaje w końcu Natalia.
- Franek... Co się stało? No dobrze nie mów jeśli nie chcesz. Chyba, że jest coś o czym powinienem wiedzieć

- Po prostu myślałam, że jest inny, ale rozczarowałam się jak zwykle - dodaje załamana dziewczyna. Przez głowę Marka przechodzi myśl, że leśniczy uwiódł jego córkę, tak jak to zrobił Darek. I od razu poważnieje. 

- Słuchaj, nie wiem co on zmalował, ale wystarczy jedno twoje słowo, a się nim zajmę! - uprzedza córkę. Na szczęście Natalka wyjaśnia, że nie stało się nic poważnego. - Wiesz tato, jesteś jedynym facetem, który nigdy, w żadnej sytuacji mnie nie zawiódł - stwierdza Natalka przytulając się do Marka.