"M jak miłość" nowe odcinki w poniedziałki i we wtorki o godz. 20.40 w TVP2
Aktorka Dominika Kluźniak, znana z roli Ewy w serialu "M jak miłość", uważa, że polskie produkcje serialowe mają zdecydowanie zbyt mało polotu. Fabuły są skoncentrowane głównie wokół prostych wątków miłosnych, a scenarzyści ignorują bardzo często fakt, że Polakom spodobałby się historie o wiele bardziej złożone i niekonwencjonalne.
Zobacz: M jak miłość. Ula proponuje Jankowi ślub!
Potwierdzeniem opinii Dominiki Kluźniak jest fakt, że cała rzesza fanów seriali ogląda głównie zagraniczne produkcje, głównie na platformach typu Netlix lub HBO. Chyba jest niewiele osób, które nie słyszałyby o "Grze o tron" bądź też "Stranger Things". Polacy oglądają te seriale z zapartym tchem i to jest to, co chcieliby widzieć włączając telewizor. Ostatnio sytuacja całe szczęście zaczyna się zmieniać, dzięki takim projektom jak hit jesieni 2016, czyli "Belfer", lub też "Belle Epoque" mający premierę wyznaczoną na wiosnę tego roku w TVN.
Przeczytaj: M jak miłość. Franek pozbędzie się Darka?
- Myślę, że z polskimi produkcjami tego typu, zrobionymi na poziomie, byłoby tak samo. Są pierwsze jaskółki - "Pakt" czy "Belfer" - ale to wciąż za mało! Brakuje seriali dobrze napisanych, żeby nie wszystko było na barkach aktora - mówi Dominika Kluźniak w wywiadzie dla "Show", opisując zjawisko ogromnej oglądalności nieramowych seriali. Fakt, że dobrze napisany scenariusz również jest wielką gratką dla samych aktorów, co automatycznie daje większą przyjemność z oglądania widzowi.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!