Dlaczego Mateusz Król odszedł z "Korony królów"?
Koniec pierwszego sezonu "Korony królów" zapowiada duże zmiany. Dobre wyniki oglądalności sprawiły, że pojawi się kolejna seria, ale po wakacjach 2018 to nie Mateusz Król zagra Kazimierza! Ostatni odcinek "Korony królów", numer 84, widzowie TVP1 zobaczyli w środę, 23.05.2018.
– W odcinkach, które zobaczymy po wakacjach będzie przeskok czasowy i potrzeba starszego aktora do tej roli. Mateusz Król się więc nie pojawi - zdradził menedżer aktora Faktowi. Z kolei informator dodaje: – Oni chcieli go postarzyć charakteryzacją, ale Mateusz się na to nie zgodził. Wiele rzeczy przy kręceniu serialu mu się nie podoba, bał się też, że może utknąć tam na lata i zostanie zaszufladkowany.
Decyzja gwiazdora jest całkowicie zrozumiała, biorąc pod uwagę jego wcześniejsze wypowiedzi na temat "Korony królów".
- "Korona królów" to nie jest wybitne dzieło sztuki i jeśli porównywać by ten serial do ambitnych filmów kostiumowych, wypadamy na tym tle blado. (...) Przychodziły różne wątpliwości. Zastanawiałem się, po co mi to było. Bałem się, że teraz będę kojarzony tylko z tym serialem i trudno będzie mi zagrać w czymś innym. Ale nie załamuję się. Wiem, że nie odebrało mi to moich umiejętności. Stać mnie na więcej. Traktuję to tylko jako etap. Nie jestem aktorem, który będzie odcinał kupony od "Korony królów". Chcę się rozwijać i cały czas to robię - wyznał Plejadzie.
Kto teraz przejmie koronę Polski i zagra władcę w 2 sezonie "Korony królów"? Zastępca na chwilę obecną jeszcze nie został obwieszczony.
Zobacz: Korona królów. Małgorzata Socha komentuje nowy serial TVP1
Przeczytaj: "Korona królów" hitem w internecie. Oglądaj za darmo ONLINE
Patrz: Ilona Łepkowska: „Korona królów” to nie jest podręcznik akademicki
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
Domowy kebab to super alternatywa dla niezdrowego fast foods. Jak go zrobić? Sprawdź nasz przepis!