"Barwy szczęścia" odcinek 1748 w piątek, 24.11.2017, o godz. 20.05 w TVP2
W 1748 odcinku serialu "Barwy szczęścia" Ewa będąc wraz z Piotrem w parku, nagle zauważy podobną do Marty kobietę i pobiegnie w jej kierunku.
- Ewa, proszę cię, nie płacz - powie rozdarty Piotr w 1748 odcinku serialu "Barwy szczęścia". Jemu również będzie wyjątkowo ciężko widząc cierpienie dziewczynki.
- Myślałam, że to mamusia...
- Co się stało? - spyta babcia Ewy podchodząc do bliskich - (...) Kochanie... mamusia...
- Ewa - przerwie seniorce Walawski w 1748 odcinku "Barw szczęścia" - Mama już nie wróci.
- Wróci! Powiedz babciu, że mamusia żyje! No powiedz!
Ewa odejdzie od dorosłych, a Piotr szepnie wściekły do seniorki w 1748 odcinku serialu "Barwy szczęścia":
- To wszystko wina Artura... Namieszał jej w głowie i teraz mamy tego efekty.
- On dał jej tylko nadzieję.
- I to jest mądre twoim zdaniem?
To nie koniec problemów małej Ewy. W 1748 odcinku serialu "Barwy szczęścia" okaże się, że dziewczynka cierpi na koszmary i praktycznie nic nie je z tęsknoty za Martą. Zachowanie Artura może mieć naprawdę poważne konsekwencje ważące na przyszłości dziecka.
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 1752: Próba samobójcza Artura
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!