"Na Wspólnej" odcinek 3264 - środa, 28.07.2021, o godz. 20.15 w TVN
Współpraca Marty z Halickim w "Na Wspólnej" doprowadzi dziennikarkę na skraj wytrzymałości psychicznej. Reżyser będzie coraz bardziej nieobliczalny, a jego zachowanie przy każdej kolejnej próbie będzie budziło coraz większy lęk Marty. Aż wreszcie w 3264 odcinku "Na Wspólnej" stanie się coś, czego Konarska w najczarniejszych koszmarach nigdy nie śniła. Znów poczuje jakby traciła swoje nienarodzone dziecko. Ponad dwa lata temu w "Na Wspólnej" Marta poroniła i dowiedziała się, że Olaf zdradza ją z niewidomą Adą (Wiktoria Wolańska). Halicki dobrze o tym wiedząc wykorzysta traumę Konarskiej, by wyzwolić niszczące ją emocje!
Nie przegap: Na Wspólnej, odcinek 3272: Śmierć Michała z rąk psychopatki Klaudii udającej Kingę?! Iga nie zdąży go uratować?
Dlaczego w 3264 odcinku "Na Wspólnej" Halicki posunie się aż tak daleko, by wywołać u Marty wstrząs psychiczny? Bo to sadysta, potwór w ludzkiej skórze, którzy wykorzystuje i rujnuje ludzi, aby odnieść spektakularny sukces na scenie. Na próbie z reżyserem Marta w 3264 odcinku "Na Wspólnej" będzie się kontrolowała i nie da się sprowokować, ale Halicki postawi przed nią trudne zadanie. W ramach wyzwolenia bolesnych wspomnień i uczuć celowo zapyta Martę o dziecko, które straciła.
- Zdradzał cię! Byłaś w ciąży, a on chodził do tamtej! Dokąd uciekasz?! Po co?! - krzyknie za nią Halicki w 3264 odcinku "Na Wspólnej" kiedy Marta będzie chciała zejść ze sceny. Zapłakana Konarska pobiegnie za kulisy, by tam na nowo przeżywać stratę dziecka, zdradę Olafa, po której ciężko jej było się podnieść.
Sprawdź też: Na Wspólnej, odcinek 3268: Dziki seks u Danki i Marka. Tak Janek będzie przeżywał żałobę po matce - ZDJĘCIA
Jakiś cudem w 3264 odcinku "Na Wspólnej" Marta odzyska równowagę, ale Halicki nie pozwoli jej dłużej tłumić swoich uczuć. Reżyser potwór wyzna, że sam kiedyś stracił dziecko. Marta będzie zszokowana jego słowami. Nie uwierzy w śmierć dziecka Halickiego. Uzna, że w ten sposób artysta chce mieć nad nią emocjonalną przewagę! Po co? Żeby zniszczyć Konarską na scenę, żeby podczas premiery spektaklu odnieść sukces na jej nieszczęściu. Bo wcześniej w "Na Wspólnej" Marta dostanie anonim, z którego będzie wynikało, że Halicki celowo niszczy ludzi.