Na dobre i na złe: Uprowadzenie Agaty ZDJĘCIA

Jedna z głównych bohaterek "Na dobre i na złe", doktor Agata Woźnicka, ma dość małżeństwa z niezrównoważonym Pawłem (Maciej Marczewski). Zmusza męża do wyprowadzki. Lewicki nie chce się z tym pogodzić. W jego głowie rodzi się szatański plan - porwanie!

Udaje mu się uprowadzić Agatę ze szpitala. Jej krzyki, błagania i groźby nie robią na nim wrażenia.

Zamyka się z ukochaną w jego dawnym mieszkaniu. Zabiera jej telefon, by nie mogła się z nikim skontaktować.

- Zostaniesz tu tak długo, aż się dogadamy - oświadcza. Informuje też, że w szpitalu zostawił jej prośbę o... urlop. Dziewczyna jest na granicy histerii.

W klinice w Leśnej Górze zaś zaczynają się niepokoić nieobecnością lekarki. Jedni uważają, że samowolnie zeszła z dyżuru. Inni - że musiało jej się przydarzyć coś złego.

Tymczasem Agata stara się odzyskać przynajmniej komórkę. Tłumaczy Pawłowi, że jeśli nie skontaktuje się ze szpitalem, jej pacjent umrze. W końcu Lewicki zgadza się na jeden krótki telefon.

- Przyczyną jest zatrucie oparami farb, zalecenie resekcji dystalnej i pilnego kontaktu z toksykologią na Stołczyńskiej - mówi. Gdy koledzy zrozumieją, co Agata chce im przekazać, spieszą na ratunek. Zjawia się też oddział antyterrorystów. Paweł zasłania się żoną. Jednak gdy policjanci wyważają drzwi, lekarce udaje się uciec. Zdesperowany Lewicki staje w otwartym oknie, ostrzegając, że jeśli ktoś podejdzie - skoczy.

piątek, 20.05, TVP 2