Co się wydarzy w kolejnych odcinkach "Na dobre i na złe"?
Na planie "Na dobre i na złe" kręcony jest właśnie odcinek, w którym lekarze i pozostały personel Leśnej Góry będzie musiał poradzić sobie w ekstremalnej sytuacji. Na wiele godzin w szpitalu zabraknie prądu. Zgasną wszystkie światła na oddziałach, korytarzach, a nawet na salach operacyjnych. Choć na pierwszy rzut oka nagrania zza kulis "Na dobre i na złe", które na Instagramie umieściła Kasia Dąbrowska, wskazują na gigantyczną awarię, to niepokojąca jest obecność policjanta.
Kapitan Nowak, funkcjonariusz ubrany po cywilnemu, już na wejściu skonfrontuje się z Falkowiczem, który każe się tytułować nie tylko dyrektorem Leśnej Góry, ale także profesorem. Mimo, że chirurg zachowa zimną krew, a jego twarz nie będzie zdradzała oznak niepokoju, to wydaje sie, że ciemności w szpitalu nie zwiastują niczego dobrego.
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie" - napisała tylko aktorka z "Na dobre i na złe", ale umieściła także zdjęcie z sali operacyjnej, na którym jej bohaterka operuje z latarką na głowie.
Tragedia, a nawet zamachy w Leśnej Górze to nic nowego. Kilka lat temu szpital opanowali terroryści, którzy wzięli zakładników i zabili Jana Stanisławskiego (Krzysztof Kwiatkowski). Nie tak dawno, w 699 odcinku "Na dobre i na złe", Wiktorię zaatakował mąż bitej pacjentki. Nieobliczalny Tomek (Jacek Feliks Knap) też urządził horror na izbie przyjęć. A jego zakładniczką była też Hania Sikorka (Marta Żmuda Trzebiatowska).