"Na dobre i na złe" odcinek 881 - środa, 12.04.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 881 odcinku "Na dobre i na złe" Bart nadal nie dojdzie do siebie po przebytym udarze mózgu. Jak podaje portal światseriali.interia.pl w Leśnej Górze dojdzie za to do dużych zmian, bo Agata postanowi zatrudnić największego wroga Artura. Chodzi o profesora Markiewicza, z którym Bart miał do czynienia w przeszłości, a zatargi trwają do dziś. To właśnie on obejmie jego stanowisko, czyli ordynatora neurologii. Julia Burska (Aleksandra Hamkało) dowie się, że mężczyzna natychmiast wprowadza szokujące decyzje w życie, a jedną z nim okaże się usunięcie jej ukochanego ze szpitala!
- Jak to zabrać go ze szpitala? Gdzie? - zapyta zaszokowana Julka w 881 odcinku "Na dobre i na złe", kiedy usłyszy wieści o wypisaniu Barta do domu, chociaż od nie odzyska pełni sprawności.
- Do domu? - rzuci wrednie Markiewicz, jakby sprawa była oczywista.
- Pan uważa, że mój mąż jest już wyleczony? - postawi pytanie Burska, a na odpowiedź przyjdzie natychmiast.
- Fizycznie nic mu już nie dolega. A jeśli chodzi o konsekwencje przebytego udaru... To będzie bardzo długi proces - uzna profesor Markiewicz i nie pozostawi złudzeń, że podjął już decyzję.
Profesor Markiewicz upokorzy Julkę i Barta w 881 odcinku "Na dobre i na złe" i zastąpi Artura
Okaże się jasne, że profesor chce pozbyć się Barta z Leśnej Góry. Julka nie będzie mogła uwierzyć, że to już koniec, a mąż ma wylądować bez opieki specjalistów.
- I pan już zrobił wszystko, co możliwe? - zapyta się wprost Burska.
- Proszę zrozumieć. Tu potrzebna jest rehabilitacja, opieka... (...) Nie możemy trzymać pacjenta przez następny rok na oddziale - uzna profesor, wymijając się od odpowiedzi.
- Rok? Powiedział pan rok? - zauważy kobieta.
- Jest pani lekarzem. Sama pani wie, że takich rzeczy nie da się określić - przypomni jej i wspaniałomyślnie da kobiecie czas na pozałatwianie spraw i przewiezienie pacjenta. Burska nie pogodzi się z takim obrotem sprawy. Markiewicz zaś zatriumfuje, że wygryzł Barta ze stanowiska, a potem nawet nie da mu szans na dalsze leczenie w szpitalu!