"Na dobre i na złe" odcinek 801 - środa, 10.03.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Ciąża Kasi Smudy z "Na dobre i na złe" w 801 odcinku będzie zagrożona? Niestety potwierdzą się wszystkie czarne wizje Falkowicza, który umieścił żonę w szpitalu, bo miał przeczucie, że jej i dziecku coś zagraża. Jako jedyny profesor nie zbagatelizował ważnego objawu - faktu, że Kasia bardzo dużo pije i ciągle oddaje mocz. Oczywiście Homolka (Matej Matejka) uznał Falkowicza za nadopiekuńczego męża. Tylko Krzysztof Radwan (Mateusz Damięcki) wziął na serio wszystkie obawy Andrzeja. Bo sam przed laty stracił żonę Zosię i nienarodzone dziecko, przez błąd lekarzy.
Patrz też: Na dobre i na złe, odcinek 802: Kasia umrze przed porodem? Falkowicz będzie ratował dziecko, a nie żonę
W 801 odcinku "Na dobre i na złe" Falkowicz zachoruje, więc nie będzie mógł być z Kasią w szpitalu. Ale do żony wyśle Michała Wilczewskiego (Mateusz Janicki), byłego ukochanego Smudy, biologicznego ojca jej córki Matyldy (Amelia Czaja). - Falkowicz chce, żebym mu raportował o wszystkich twoich wynikach. Będę się musiał zając tobą całodobowo... - zapewni Kasię.
- Przepraszam cię... - odpowie z uśmiechem żona Falkowicza. Jednak Michał w 801 odcinku "Na dobre i na złe" stanie na wysokości zadania. - Daj spokój. Potrzebujesz mnie, to jestem. Także Wilczewski zauważy, że Kasia za dużo pije i ciągle moczy szpitale łóżko, bo nie zdąża do toalety.
Kolejne badania Kasi w 801 odcinku "Na dobre i na złe" wykażą, że dzieje się z nią coś złego, ale żaden z lekarzy nie będzie wiedział co. Kiedy rezonans magnetyczny głowy nie pokaże niczego niepokojącego, więc Michał będzie miał teorię, że w Kasi coś się dzieje z nerkami, a nie z głową.
Żona Falkowicza w 801 odcinku "Na dobre i na złe" zacznie się bać, że straci dziecko, którego oboje z Andrzejem tak bardzo pragną. - Ciąża jest zagrożona? - zapyta wreszcie Michała. - Chłopaki twierdzą, że wszystko jest w porządku. Homolka twierdzi nawet, że dziecko jest już odpowiednich rozmiarów, teraz tylko nabiera masy - pocieszy ją Wilczewski.
Ale Smudy wcale to nie uspokoi. Wręcz przeciwnie, w 801 odcinku "Na dobre i na złe" będzie przeczuwała najgorsze. - Po pierwsze nie denerwować ciężarnej... Dlaczego mnie okłamujesz? Dlaczego nie mówicie co podejrzewacie?
- A ty opowiadasz swoim klientom wszystkie czarne scenariusze, nawet jeśli nie podejrzewasz, że one nastąpią?
- Nie! Nie nastąpią? Jakie szanse ma moje dziecko?
- Kasia, jesteś pod dobrą opieką. Daj im działać... - zapewni Michał.
Nie przegap: Na dobre i na złe, odcinek 801: Blanka i Radwan nareszcie razem. Przy niej zapomni o śmierci żony Zosi i dziecka - WIDEO
W 801 odcinku "Na dobre i na złe" chory Falkowicz zamknięty we własnym z domu będzie odchodził od zmysłów. Podczas rozmowy z Homolką i Michałem usłyszy straszną diagnozę dla ciężarnej Kasi. - Przede wszystkim czy Kasia urodzi przed czasem?- Wolałbym nie... - odpowie Homolka. - Proszę mi wierzyć jak się bardziej martwię od pana!- Jak się czujesz? - zmieni temat Michał, ale Falkowicz w 801 odcinku "Na dobre i na złe" będzie myślał tylko o żonie i dziecku.
- Jak mam się czuć?! Elektrolity są za niskie, a fibrynogen za wysoki! To zawsze oznacza stan zapalny! Nigdy nie oznacza zdrowia! - rzuci Falkowicz, który też nie będzie wiedział co dolega Kasi. - Rosnące zaburzenia wodno-elektrolitowe wskazują na przysadkę lub nerki! - oceni czeski ginekolog. - Poliuria zawsze wskazuje na przysadkę! Niewydolność produkcji wazopresyny!- Przysadka na zdjęciu jest w normie. Nie uciska na nerw oczny...- I dlatego nie można wykluczyć teorii o guzie! Przecież nie mogli podać kontrastu!- Pan sobie zdaje sprawę profesorze, że prawdopodobnie szukamy igły w stogu siana... I do tego nie z naszej specjalizacji!- Rzadkie schorzenie, niezwiązane z ciążą! - stwierdzi Falkowicz. - Przeciwnie... Uważam, że ciąża jest przyczyną tego, co się dzieje. A jednocześnie ciąża uniemożliwia nam diagnostykę... - doda Homolka w 801 odcinku "Na dobre i na złe". Żaden z lekarzy z Leśnej Góry nie będzie jeszcze wtedy wiedział, że najgorsze ma dopiero nadejść.