"Na dobre i na złe" odcinek 755 - środa, 6.11.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Lucyna z "Na dobre i na złe", matka Hani Sikorki, to wyjątkowo podła kobieta! Wiele lat temu zostawiła córkę, a kiedy jakiś czas temu wróciła okradła ją z wszystkich oszczędności i próbowała wrobić w łapówki. Do czego jeszcze w 755 odcinku "Na dobre i na złe" posunie się Lucyna?
Na pewno będzie udawała ofiarę przed wszystkimi. Także przed dyrektorem Rafałem Konicą (Robert Koszucki), który wcale nie przywita jej miło. - Powiem szczerze: jakbym mógł, to bym pani nie przyjął!
- Jakbym mogła, to bym tutaj nie wracała!
- Jeżeli weźmie pani pieniądze od pacjenta, to skończy pani w więzieniu... Mam nadzieję, że pani zdaje sobie z tego sprawę?
Hania w 755 odcinku "Na dobre i na złe", widząc matkę w szpitalu, aż wybuchnie wściekłością. Dowie się, że Lucyna pracuje w szpitalu od Borysa (Marcin Zacharzewski), który pochwali przyjaciółkę, że jest jak święta, że wybaczyła matce jej wszystkie podłości.
Doktor Sikorka tym razem nie da złapać matce w jej kłamstwa. Ne będzie już tak naiwna i nie zgodzi się, by Lucyna się u niej zatrzymała. - Błagam cię, powiedz, że przyszłaś pożegnać się raz na zawsze?!
- Zasądzono mi prace społeczne...
- Tutaj? Na jak długo?
- Niedługo, pół roku... - odpowie Lucyna. - To jest niewiarygodne - Hania poczuje, że wszystko jej się wali na głowę. - Nie mam się gdzie podziać…
- Nie mów, że chcesz ze mną mieszkać?
- Nie, tylko nocować...Nie jesz?
- Wykupię ci obiady! Tyle mogę dla ciebie zrobić! - wścieknie się Hania.
Nie przegap: Komiczna wpadka w Na dobre i na złe. Matka Hani Sikorki jest od niej niewiele starsza! Źle dobrali aktorki
W finale Lucyna w 755 odcinku "Na dobre i na złe" znajdzie schronienie u Barbary (Agnieszka Pilaszewska) - kłamiąc przy tym jak z nut. Dzięki pomocy Konicy, który powie o jej problemach Wilczewskiej. - Nie rozumiem, nie może pani zamieszkać u Hani, w hotelu rezydentów? - zacznie dociekać Barbara.
- Tam jest mało miejsca, wszyscy sobie siedzą na głowie... Poza tym nie będę jej robić kłopotów! Już zrobiłam wystarczająco dużo...
- Rozumiem, ale musi pani gdzieś mieszkać... Porozmawiam z nią - odpowie Wilczewska.
- Nie, ja już jej powiedziałam, że znalazłam jakiś kąt. Nie chcę, żeby z mojego powodu miała wyrzuty sumienia.
- Znając Hanię to miałaby wyrzuty sumienia. Skoro to na kilka dni, to ja mam duży dom - zaproponuje matka Michała (Mateusz Janicki).
Sprawdź też: Na dobre i na złe, odcinek 757: Kasia Smuda w ciąży, a Falkowicz oskarżony o pedofilię