"Na dobre i na złe" odc. 730 - środa, 6.02.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Marcin Molenda z "Na dobre i na złe" wreszcie wpadnie, a jego powiązania ze sprawą "śmierci" Zubrzyckiego ujrzą światło dzienne? Wokół lekarza z Leśnej Góry zacznie się zaciskać pętla. Milion złotych, które dostał za to, by dawny kolega mógł rozpocząć nowe życie z inną tożsamością nie uratują go przed uniknięciem odpowiedzialności. Bo jako anestezjolog dopuścił się przecież niedopuszczalnej rzeczy - popełnił przestępstwo, choć składał przysięgę, że będzie ratował życie pacjentów.
W 730 odcinku "Na dobre i na złe" Marcin znów spotka się z Darią (Magdalena Kumorek). Żona Zubrzyckiego, która jako jedyna wie co zrobił Marcin, będzie przerażona. Media zaczną bowiem śledztwo w sprawie „śmierci” jej męża, a jego syn Leoś (Mariusz Urbaniec) będzie pewny, że Tomasz wszystkich oszukał i wcale nie zmarł!
Daria zażąda od Molendy, by wykradł ze szpitala wszystkie dowody, które mogą ich obciążyć. - Wydruk EKG się zgadza, ale godzina jego wykonania już nie. Wyniki krwi? Podobnie. Tam się nic z niczym nie zgadza! Na razie tylko my to wiemy... Ale jak dokumentacja medyczna zniknie, wtedy nie dowie się już nikt. Chcę dzisiaj zobaczyć papiery!
Doktor Molenda nie będzie miał wyjścia. Żeby uciszyć Zubrzyckiego i jego żonę będzie musiał spełnić ich żądania. W 730 odcinku "Na dobre i na złe" posunie się do kradzieży ważnej dokumentacji z leczenia Tomasza, żeby nikt nie domyślił się prawdy? W głowie Marcina zrodzi się też plan awaryjny - ucieczka z Leśnej Góry jako jedyna szansa uniknięcia więzienia!
Problemy ze "śmiercią" Zubrzyckiego będą szły w parze z kłopotami Marcina w życiu osobistym. Bo w 730 odcinku "Na dobre i na złe" po nocy z Julką Burską (Aleksandra Hamkało), kochanka uzna, że popełniła wielki błąd. Julka zda sobie sprawę, że kocha Artura Barta (Piotr Głowacki), a seks z Marcinem był największą głupotą w jej życiu.