"Na dobre i na złe" odcinek 694 w środę 7.02.2018, o godz. 20.45 w TVP2
Matylda mocno odczuje, że razem z Kasią i Andrzejem nie tworzą pełnej rodziny, gdy Falkowicz zacznie zachwycać się Józiem - jego "krwią z krwi" - w 694 odcinku serialu "Na dobre i na złe". Nic dziwnego, że uparta nastolatka zacznie drążyć temat małżeństwa. Na domiar złego Smuda w 694 odcinku serialu "Na dobre i na złe" dostanie zaproszenie na ślub Julki (Aleksandra Hamkało) oraz Barta (Piotr Wysocki) i zacznie mierzyć sukienkę w przedpokoju.
- Małżeństwo jest najczęstszą przyczyną rozwodu - skomentuje Falkowicz wchodząc do domu w 694 odcinku serialu "Na dobre i na złe", a kiedy tylko lekarz zniknie w pola widzenia, Matylda spyta:
- Co mu zrobiłaś?
- Chyba myśli, że chcę go zaciągnąć przed ołtarz - zaśmieje się Kasia.
- A nie chcesz?
- Ja nic od nikogo nie chcę, ale już wiem, jak go wykurzyć wcześniej z łazienki (...).
- Nie boisz się, że umrzesz jako stara panna?
- No co ty. Zawsze chciałam być skandalistką z tatuażami i nie wyszło. Wspaniale, że mam ciebie. Przynajmniej jestem panną z dzieckiem.
Wszystko wskazuje na to, że Smuda nie ma parcia na ślub. Jakże wielkie będzie jej zdziwienie, gdy w 694 odcinku serialu "Na dobre i na złe" chłodny i zdystansowany Falkowicz złoży jej ofertę matrymonialną!
Zobacz: Na dobre i na złe, odcinek 694: Marcin jest narkomanem? Kaśka ma go na oku
Oglądaj: To nie koniec romansu Wiktorii i Adama w "Na dobre i na złe"
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!