"Na dobre i na złe" odcinek 684 w środę 8.11.2017, o godz. 20.05 w TVP2
- Każdy ma prawo się zakochać. Nie można w obawie przed opinią ludzką, konwencjami, śmiesznością... Nie zgadzam się dłużej. Wychodzę z szafy! - usłyszy Falkowicz w 684 odcinku serialu "Na dobre i na złe" wchodząc do męskiej łazienki. Słowa te wypowie jeden z pacjentów, a chwilę później spyta się Andrzeja, czy w szpitalu spotka profesora Barta. W głowie lekarza zacznie tworzyć się nietypowa wizja...
- Przepraszam, czy my się znamy? - spyta kilka godzin potem Bart badając chorego.
- Chodzi o to, że jestem o tyle młodszy? - odpowie pytaniem na pytanie mężczyzna - Jakie to ma znaczenie? Mamy podobne specjalizacje, pasje. Nikt, nigdy mnie tak nie rozumiał. Przecież wiemy o sobie kim jesteśmy? Lila pokazywała mi pana zdjęcie, wszystko o panu wiem.
- Mówiąc Lila ma pan na myśli moją mamę?
- (...) Myślałem, że dzieli nas pański konflikt Edypa, a pan nic nie wie.
Okaże się, że chory jest kochankiem matki Artura! Chwilę później wejdzie Falkowicz z głupawym uśmieszkiem na ustach, nieświadomy tego, jak bardzo myli się w swoich domysłach. Pacjenta uda się wyleczyć, a dumni profesorowie spotkają się pod salą.
- Od pewnego czasu noszę się z pewnym zamiarem - zapowie Bart Falkowiczowi, lecz ten mu przerwie:
- Świetna operacja.
- Może ma pan ochotę na męski wieczór? Na przykład dziś? - zaproponuje Artur nie zważając na komplement.
- Chętnie bym się napił po dzisiejszym dniu, ale kawa na ławę, nie jestem miękki!
- Słucham?! - Bart będzie w szoku.
- Znaczy absolutnie nie mam nic przeciwko temu, aby pan... z kimś innym... Nie chciałbym zaczynać od nieporozumień.
- Przecież jestem w szczęśliwym, heteroseksualnym związku! Moja mama...
- Najmocniej pana przepraszam! - speszy się Falkowicz. Lekarze pójdą zrealizować wspólne plany na wieczór.
Zobacz: Na dobre i na złe. Wiktoria Consalida na zawsze wyjedzie z Leśnej Góry
Polecamy: Na dobre i na złe, odcinek 684: Ostatnie chwile Wiki w Leśnej Górze
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!