Na dobre i na złe. Falkowicz zniszczy Leśną Górę? Szpital krzywdził pacjentów, Falkowicz prowadzi śledztwo

"Na dobre i na złe" odcinek 596 - środa, 22.04.2015, o godz. 20.40 w TVP2

Profesor Andrzej Falkowicz raz na zawsze pożegnał się z karierą chirurga, bo po operacji przeszczpu nerki nie jest już w stanie operować. Jednak w 596 odcinku "Na dobre i na złe" otwiera nowy rozdział w swoim zawodowym życiu.

Jako negocjantor medyczyny szpitala w Leśnej Górze ma stać na straży interesów placówki, bronić szpitala przed procesami sądowymi wytyczanymi przez pacjentów, no i oczywiście łagodzić wszelkie spory z chorymi, którzy zarzucają lekarzom błędy w sztuce lekarskiej.

Patrz: Na dobre i na złe. Wiktoria zdradzi Tomasza z Adamem. Dla kochanka zostawi męża?

Pierwszy dzień pracy Falkowicza na nowym stanowisku od samego rana przebiega bardzo burzliwie. Profesor robi prawdziwą rewolucję. Żąda, by szpital udostępnił mu dokumentację pacjentów z kilku ostatnich lat. Kiedy dyrektor Tretter wchodzi do gabinetu Falkowicza i zauważa stosy papierów łapie się za głowę.

- Co tu się dzieje?! Ewakuacja?- dyrektor szpitala, zdezorientowany, spogląda na dokumenty.

Za to Falkowicz beztrosko rzuca: - Raczej apokalipsa…
- Rzeczywiście. Wygląda jak koniec świata!

Falkowicz od razu wyprowadza Trettera z błędu. - Apokalipsa to po grecku odsłonięcie. Odsłaniam wasze, nasze pięty Achillesowe...
- To znaczy?

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Blanka podrywa Adama Krajewskiego. Córka Wiktorii zakochana w jej byłym kochanku

Profesor jest w swoim żywiole. - Jako negocjator medyczny muszę przejrzeć wszystkie powikłania przypadków, żeby wiedzieć czy pacjentom nie stała się krzywda!

Tretter nie wytrzymuje i od razu żałuje, że zatrudnił Falkowicza. - Chwileczkę czyli pan uważa, że my tu nie leczymy pacjentów tylko ich krzywdzimy, a dowody zamiatamy pod dywan? - pyta oburzony oskarżeniem Falkowicza.

A profesor wzrusza tylko ramionami: - Panie dyrektorze, proszę mi zaufać. Dyrektor szpitala w Leśnej Górze nie może się jednak opanować. - Staram się, Bóg mi świadkiem, bardzo się staram...  - przyznaje i wychodzi, bo nie może patrzeć na rewolucję, która przeprowadza Falkowicz.

Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!