"Na dobre i na złe". Adam Krajewski żąda pieniędzy od Falkowicza. Brat próbuje go oszukać?

2014-01-22 8:14

Adam Krajewski (Grzegorz Daukszewicz) z "Na dobre i na złe" wciąż nie wie, że Andrzej Falkowicz (Michał Żebrowski) jest jego bratem. Profesor ukrywa przed młodnym chirurgiem prawdę o łączących ich więzach krwi, ale nie przestaje udzielać mu braterskich rad. W 544 odcinku "Na dobre i na złe" napięcie między Falkowiczem a Krajewskim sięga zenitu. Kiedy Andrzej wypomina bratu jego romans z Dorotą Rogalską (Aneta Todorczuk-Perchuć), Adam rzuca się na niego z pięściami!

"Na dobre i na złe" odcinek 544 - środa, 29.01.2014, o godz. 20.40 w TVP2


Odkąd Adama Krajewskiego i Wiktorię Consalidę (Katarzyna Dąbrowska) połączyła bliska przyjaźń, Falkowicz znieść widoku brata w pobliżu kobiety, która odrzuciła jego oświadczyny. Na domiar złego to Adam jest członkiem zespołu Marka Rogalskiego (Jan Wieczorkowski), który kieruje badaniami nad odkrytym przez Falkowicza nowym lekiem na miażdżycę.

Przeczytaj: ''Na dobre i na złe''. Kinga zdradzi sekret Falkowicza. Adam dowie się, że Andrzej jest jego bratem

W 544 odcinku "Na dobre i na złe" Falkowicz z niepokojem zauważa, że jego brat, a zarazem najbliższy współpracownik coraz lepiej dogaduje się z kolegami z Leśnej Góry, co oddala ich od siebie. Profesor nie zamierza dopuścić do tego, by stracić jednego z nielicznych sprzymierzeńców.

Przy pierwszej nadarzającej się okazji mówi co myśli o relacjach Krajewskiego z Wiki i Markiem. Oczywiście stara się wypaść tak, żeby Adam nie miał wątpliwości, że robi to z czystej troski. - Niepokoi mnie  twoje zachowanie. Nadskakujesz Rogalskiemu, kręcisz się koło Wiktorii, doktor Consalidy.

Krajewski od razu odczytuje prawdziwe intencje Falkowicza. - Jesteś zazdrosny? Tylko nie wiem o kogo bardziej - o szefa badań, czy o Rudą?
- O Wiki jestem spokojny. To do rodziny Rogalskich masz jakąś dziwną słabość! - rzuca uszczyliwie profesor.

Zobacz: ''Na dobre i na złe''. Ola nie zostanie żoną Przemka! Zapała wybrał Zuzę

Adam nie wytrzymuje i rzuca się na brata. - Radzę ci uważać na słowa.
- A ja radzę ci uważać na moją koszulę - odpowiada z kpiną Andrzej.

Krajewski wykorzystuje okazję, by upomnieć się o swoje, czyli wynagrodzenie za jego udział w badaniach klinicznych. - Chcę moje pieniądze. Muszę zapłacić kolejną ratę za mieszkanie.

- A ja chcę gwiazdkę z nieba, ale nie jestem cudotwórcą. Obydwaj możemy obejść się smakiem.
Młody chirurg nie odpuszcza. Wie, że z Falkowiczem nie ma żartów. - Nie pogrywaj ze mną Andrzej.
- Pieniądze są i należą ci się, ale musisz poczekać - upokaja go profesor.
- Daję ci tydzień! - odpowiada twardo Falkowicz.


Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku i polub nasz profil!


Najnowsze