Maks zajmuje się alpinistą, który skarży się na duszność i osłabienie. Prosi o pomoc Barta, jednocześnie nie kryjąc swojej niechęci do profesora. Artur jest zirytowany jego zachowaniem. Niebawem wdaje się też w spór z Tadkiem. Postanawia poddać Kosę operacji, by pobrać komórki glejowe. Pacjent wyraża zgodę, ale Borucki ostro protestuje. Oskarża Barta o to, że chce naruszyć mózg chorego na potrzeby eksperymentu. Upiera się, że potrzebna jest zgoda komisji bioetycznej. Maks jako jej członek dowiaduje się o planach chirurga. Przypomina Bartowi, że już kiedyś przeprowadził podobną ryzykowną operację. Choć zakończyła się pomyślnie, pacjent popełnił samobójstwo. Beger wyznaje koledze, że był to jego brat.
Kazia podczas dyżuru odczuwa silny ból. Sięga po leki, po których nie powinna pracować.