NA DOBRE i NA ZŁE. FALKOWICZ znów LEKARZEM w LEŚNEJ GÓRZE. Co kombinuje Falkowicz, po co wrócił do szpitala? >>>
Chociaż od śmierci Ludmiły minęło już kilka tygodni Przemek nadal nie może przeboleć, że jego narzeczona nie żyje. Kiedy do szpitala w Leśnej Górze powraca Falkowicz i zapada decyzja o kontyuowaniu prowadzonych przez niego badań klinicznych w głowie Zapały pojawia się plan zemsty na lekarzu, który oszukał Ludmiłę.
W NA DOBRE i NA ZŁE odc. 502 Przemek ostrzega dyrektora Trettera (Piotr Garlicki), że odejdzie ze szpitala, jeśli Falkowicz zostanie w Leśnej Górze na stałe. - Nie będę pracował w miejscu, które zatrudnia mordercę - zapowiada. Tretter radzi mu, żeby ochłonął na bezpłatnym urlopie.
Przemek kipi ze wściekłości. W czasie rozmowy z Wiktorią (Katarzyna Dąbrowska) przyznaje się, że wykorzysta urlop, by dotrzeć do pacjentów Falkowicza objętych badaniami klinicznymi i wykazać, że to kolejny przekręt lekarza! Wiki nie zamierza mu w tym pomagać.
- To już stało się twoją obsesją - martwi się o przyjaciela.
NA DOBRE I NA ZŁE - więcej o serialu >>>
PRZEMEK Zapała na tropie PRZEKRĘTÓW FALKOWICZA
W NA DOBRE i NA ZŁE odc. 503 Przemek chce udowodnić, że leki podawane chorym na SM przez Falkowicza są szkodliwe. Na prośbę przyjaciela Agata Woźnicka (Emilia Komarnicka) przeprowadza badania u pacjenta, u którego pojawiły się nowe dolegliwości.
W rozmowie z mężczyzną lekarka zdradza, że wie, iż jest on zakażony wirusem HIV. Pacjent zapowiada, że oskarży Zapałę o ujawnienie tajemnicy lekarskiej.
W Leśnej Górze wybucha afera! Tretter i Falkowicz mają złożyć wyjaśnienia w sprawie ujawnienia danych pacjenta przed Europejską Komisją Leków. Dyrektor wzywa do siebie Gawryłę i daje mu do zrozumienia, że powinien stracić posadę. Piotr uważa, że odejście z pracy będzie mu na rękę. Zyska czas potrzebny na uporządkowanie życia osobistego. Falkowicz obarcza go winą za wstrzymanie badań i odebranie szansy chorym na SM. Gawryło domyśla się, że stoi za tym Przemek, ale bierze odpowiedzialność na siebie.
Czy Przemkowi uda się udowodnić, że badania kliniczne Falkowicza to kolejne oszustwo? A może tym razem Falkowicz nie ma nic na sumieniu...