"Na dobre i na złe" nowe odcinki - każda środa, o godz. 20.55 w TVP2
Hania i Wilczewski w serialu "Na dobre i na złe" mieli raczej trudny początek. Nie potrafili się dogadać, rywalizacja była mocna, ale w końcu Michał pomógł zdolnej koleżance dołączyć do zespołu Falkowicza (Michał Żebrowski). Szybko okazało się, że to była świetna decyzja, a Sikorka nie dość, że jest utalentowaną lekarką, to jeszcze wierną przyjaciółką. A co dalej wydarzy się w "Na dobre i na złe"?
Jak powiedział Mateusz Janicki występujący w "Na dobre i na złe", Hania wkrótce zacznie oczekiwać od kolegi czegoś więcej.
- Michał traktuje Hanię trochę jak siostrę. Taką osobę, którą trzeba się opiekować. Hania wspiera Michała w jego rozterkach życiowych, a też on, na ile emocjonalnie jest mniej inteligentny od Hani, to medycznie jest bardziej doświadczonym chirurgiem. (...) Coś tam między nimi się budzi. Myślę, że Hania ma większe oczekiwania wobec Michała, przynajmniej tak mi się wydaje jak to gramy. Nie wiem, czy tam scenarzyści nam coś wymyślą, natomiast jest tak, że ta relacja w tym momencie jest relacją bliskich przyjaciół.
Tymczasem Marta Żmuda-Trzebiatowska zasugerowała, że pomimo to bohaterowie "Na dobre i na złe" nadal mają szansę.
Kto wie, może jeszcze z tego coś będzie?
- Hania Sikorka na ten moment jest przyjaciółką doktora Wilczewskiego. Będzie co ma być, niemniej jednak gdzieś ich do siebie bardzo ciągnie i na razie jest to na pewno przyjaźń, ale przecież wszyscy wiemy, że od niejednej przyjaźni zaczęła się wielka miłość - zdradziła serialowa Hania z "Na dobre i na złe".
A Wy kibicujecie Sikorce i Wilczewskiemu?
