Na dobre i na złe. Krzysztof Radwan ma tajny plan. Nowy ordynator szuka zemsty na Piotrze Gawryle

2014-05-13 9:53

Krzysztof Radwan (Mateusz Damięcki) z "Na dobre i na złe" nie pojawił się w Leśnej Górze przypadkiem. Nowy ordynator ginekologii miał plan, by zdobyć posadę właśnie w tym szpitalu. Bohater grany przez Mateusza Damięckiego ukrywa bowiem pewną tajemnicą. Ma ona związek z Piotrem Gawryłą (Marek Bukowski), którego Krzysztof Radwan poznał kilka lat temu... Wrogi stosunek nowego odrynatora do Piotra być może wskazuje na to, że chodzi o jakąś zemstę.

Co ukrywa Krzysztof Radwan z "Na dobre i na złe"?

Nowy ordynator oddziału ginekologicznego, następca doktora Wójcika (Dariusz Jakubowski) już dnia pracy w Leśnej Górze dał się poznać jako twardy profesjonalista, który oczekuje od swoich pracowników pełnego zaangażowania w sprawy pacjentek. Między Krzysztofem Radwanem a Haną Goldberg (Kamilla Baar) dochodzi do konfliktu, który nie tak prędko się zakończy.

Przeczytaj: Na dobre i na złe. Hana odejdzie od Piotra i wyjedzie do Izraela

O co chodzi Krzysztofowi Radwanowi? W 558 odcinku "Na dobre i na złe" podczas rozmowy z dyrektorem Stefanem Tretterem (Piotr Garlicki), nowy ginekolog zachowuje się tak jakby znał Piotra Gawryłę. Dźwięk imienia i nazwiska męża Hany sprawia, że z wrażenia rozlewa wodę.

- Piotr Gawryło? Ten onkolog? - dopytuje Radwan.
- Między innymi, ma trzy specjalizacje. A co zna go pan? - reakcja nowego ordynatora trochę dziwi Trettera.

Krzysztof Radwan wyjaśnia, że osobiście nigdy nie poznał Piotra, ale wydaje się, że kłamie. Kilka dni wcześniej lekarze z Leśnej Góry usunęli mu przecież tętniaka mózgu, więc być może w przeszłości Gawryło leczył Radwana i popełnił jakiś błąd. Wszystko wyjaśni się w nowych odcinkach "Na dobre i na złe" po wakacjach 2014.

Zobacz: Na dobre i na złe. Ola, Przemek i ich córka szczęśliwą rodziną. Przemek oszaleje na punkcie dziecka

Mateusz Damięcki uchyla jednak rąbka tajemnicy i przyznaje, że Krzysztof Radwan to bardzo ambitny człowiek, który ma w życiu pewien plan...

- Był zdeterminowany, żeby zdobyć pracę w Leśnej Górze, ponieważ coś sobie założył. Zmierzał do tego celu krok po kroku i w końcu dopiął swego. Teraz, jako ordynator, w końcu będzie mógł zrealizować swój plan do końca. Nie chcę opowiadać o jego szczegółach, żeby nie psuć widzom przyjemności z oglądania serialu, ale mogę zdradzić, że Krzysztofem kierują silne emocje - powiedział Mateusz Damięcki,

Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''Na dobre i na złe''? Odwiedź nasz profil na Facebooku!

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze