Katarzyna Dąbrowska odejdzie z serialu ''Na dobre i na złe''? Aktorka nie myślała o tej roli poważnie, kiedy zaczynała pracę na planie...
Zobacz: Na dobre i na złe. Wiktoria i Adam razem pokonają raka
- Miałyśmy z moimi agentkami taką umowę, że nie interesuje mnie nic na stałe. W „Na dobre i na złe” szukali trzech osób na drugi plan. Podczas castingów miały być też wybierane osoby do ról na jeden albo dwa odcinki. Poszłam na casting i pojawiła się propozycja, żebym to ja zagrała Consalidę, co było dość kontrowersyjnym pomysłem. Do tej postaci miała być brana pod uwagę któraś z moim koleżanek brunetek o śniadej cerze. Taka stereotypowa Hiszpanka. Spodobało mi się, że ktoś może pomyśleć o mnie w ten sposób - mówi dumnie Katarzyna Dąbrowska w wywiadzie z portalem kinoactive.pl.
To miał być epizod, ale doktor Consalida spodobała się fanom ''Na dobre i na złe''. Dziś to jedna z ulubionych aktorek serialu, a fani tylko czekają na jej namiętny romans z Adamem Krajewskim (Grzegorz Daukszewicz).
- Nikt nie myślał o niej długofalowo. Była trójka bohaterów i w zasadzie tylko jedno z nas miało zostać na stażu na chirurgii. Wszystko dążyło do tego, że jeśli ktoś ma odpaść z serialu, to raczej ja. Na początku mówiliśmy o pracy na rok, półtora, a nie na 7 lat. Trochę mnie to zaskoczyło - dodaje szczerze aktorka.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Wiktoria kocha Adama i wyzna mu miłość. Odejdzie od męża Tomasza?
Na szczęście teraz serialowa Wiktoria jest bardzo zżyta z aktorami i producentami "Na dobre i na złe". Jak sama przyznaje, w pracy panuje rodzinna atmosfera.
- Dla mnie " a dobre i na złe" jest jedną z najlepszych produkcji serialowych w tym kraju, z dobrą obsadą i fajnymi reżyserami - zapewnia Dąbrowska.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!