Blanka wyleci z Leśnej Góry! Decyzją Agaty straci pacjentów
Nadchodzący sezon "Na dobre i na złe" nie będzie prosty dla zrozpaczonej Blanki. Dotrą do niej szokujące wieści o tragicznej śmierci Mario, z którym miała budować wspólną przyszłość. Niedowierzanie i strach szybko przerodzą się w żałobę, a Consalida będzie potrzebowała wsparcia. To oczywiście otrzyma od bliskich, ale także od personelu szpitala w Leśnej Górze. Radwan (Mateusz Damięcki) okaże byłej ukochanej zrozumienie, a Agata postanowi podjąć śmiałe kroki, by odciążyć Blankę od obowiązków. To zapoczątkuje problemy.
Jak podaje portal światseriali.interia.pl, Woźnicka bardzo zmartwi się losem Blanki, ale musi także myśleć o dobru pacjentów. Każdy zrozumie, że po tak ogromnej tragedii, której doświadczy Consalida, można nie być w stanie wykonywać obowiązków zawodowych. Dlatego też, już w pierwszych odcinkach "Na dobre i na złe" po wakacjach, tuż po odkryciu przez Agatę szokującej prawdy o śmierci Mario, dyrektorka osobiście uda się do willi Milewskich.
Blanka urządzi scenę Agacie. Nie zgodzi się na opuszczenie Leśnej Góry
Woźnicka pomyśli, że urlop dobrze zrobi Blance, więc zawczasu ugada się z Borysem, by ten przejął pacjentów Consalidy. Jak podaje wspomniany portal, Agata zjawi się u Milewskiej, by przekazać kondolencje, wesprzeć ją i powiadomić o urlopie, który dla niej zaplanowała.
Ku zdziwieniu Woźnickiej, Blanka źle odbierze odsunięcie jej od obowiązków. Mało tego, już następnego dnia zjawi się w pracy i nie będzie mowy o oddaniu pacjentów w ręce Borysa czy innego lekarza. Blanka wyjaśni Agacie, że nie ma zamiaru siedzieć bezczynnie w domu i wiecznie płakać. Chce zająć się pomaganiem innym, do czego od dawna dążyła. Consalida uprze się, by nie korzystać z urlopu i dalej działać w Leśnej Górze. Może obowiązki i dbanie o pacjentów nieco załagodzą jej ogromny ból.