Na dobre i na złe

Marcin Korcz odchodzi z Na dobre i na złe. To dlatego Mario sfinguje swoją śmierć? - ZDJĘCIA

2024-07-13 11:50

Marcin Korcz nie zagra już Mario w "Na dobre i na złe"? Gdy wyszło na jaw, że mąż Blanki (Pola Gonciarz) już w 923 odcinku "Na dobre i na złe", czyli na początku nowego sezonu, będzie miał makabryczny wypadek, a potem Milewska będzie musiała zidentyfikować jego ciało w kostnicy, nie było do końca jasne, czy Mario naprawdę zginie. Teraz już wiadomo, że śmierć Mario będzie przez niego sfingowana. W ten sposób gangster Milewski będzie chciał się ukryć przez groźną, konkurencyjną mafią, by chronić Blankę. To już pewne, że Marcin Korcz nie pojawi się w "Na dobre i na złe" przez długi czas.

Czy Marcin Korcz już nie będzie grał Mario Milewskiego w "Na dobre i na złe"?

Śmierć Mario w 923 odcinku "Na dobre i na złe" po wakacjach wstrząśnie Blanką i całym szpitalem w Leśnej Górze, bo bliscy lekarki błyskawicznie dowiedzą się, że została wdową! Tyle tylko, że to wcale nie będzie prawda. Blanka przekona się o tym już po powrocie z prosektorium, kiedy zrozpaczona po stracie męża będzie oglądała ich zdjęcia ze ślubu i filmiki z wesela.

Podczas wizyty w kostnicy w 923 odcinku "Na dobre i na złe" po wakacjach Blanka usłyszy, że ciało Mario, którego auto uderzyło w drzewo i stanęło w płomieniach, będzie w tak strasznym stanie, że identyfikacja będzie możliwa tylko dzięki badaniom DNA. Ale na ich wyniki trzeba będzie czekać. Próby identyfikacji zwłok podejmie się siostra Mario, Weronika (Klaudia Łapot).

To właśnie z jej ust w 923 odcinku "Na dobre i na złe" Blanka jeszcze tego samego dnia usłyszy coś, co zabrzmi jak okrutny żart, że Mario żyje! Szwagierka Blanki, z obawy przed tym, że w domu Milewskich może być podsłuch, w największej tajemnicy, na ucho, szepnie jej, że Mario wcale nie zginął w wypadku. 

Śmierć Mario w nowym sezonie "Na dobre i na złe" zostanie sfingowana, żeby Milewski mógł uciec przed gangsterem Sergio, czyli Sergiuszem Poznańskim (Mateusz Kaczmarek), skutecznie ukryć się przed przywódcą mafii, który chce go zabić. Niestety upozorowanie własnej śmierci oznacza, że Mario zniknie z życia Blanki na długi czas. Dowodem na to są zdjęcia zza kulis "Na dobre i na złe" z kręcenia nowych odcinków. Pola Gonciarz jest na nich sama!

Marcin Korcz odejdzie z "Na dobre i na złe" na zawsze? Tego jeszcze nie wiadomo. Nadzieję na to, że Mario jeszcze wróci rozbudziło pożegnalne wideo Gonciarz i Korcza po emisji ostatniego odcinka przed przerwą wakacyjną. - Czekajcie cierpliwie... Widzimy się we wrześniu - ogłosił serialowy Mario z "Na dobre i na złe". - Będzie dużo emocji! - dodała ekranowa Blanka. Słowa aktorów można rozumieć jednoznacznie, że w kolejnych odcinkach Blanki i Mario nie zabraknie. Ale trudno przewidzieć czy i kiedy Milewski po sfingowanej śmierci pojawi się żywy.

Listen on Spreaker.
Najnowsze