Grzegorz Daukszewicz o śmierci Adama w Na dobre i na złe

i

Autor: Facebook Grzegorz Daukszewicz o śmierci Adama w Na dobre i na złe

Grzegorz Daukszewicz o śmierci Adama w Na dobre i na złe. Wzruszające pożegnanie - WIDEO

2018-09-08 11:28

Grzegorz Daukszewicz zniknął z "Na dobre i na złe". Po sześciu latach na planie aktor odszedł z serialu, a jego bohater, Adam Krajewski, został uśmiercony w 710 odcinku "Na dobre i na złe". Dwa dni po emisji ostatniego odcinka ze swoim udziałem Grzegorz Daukszewicz nagrał specjalnie pożegnanie z widzami, które umieszczono na oficjalnych profilach "Na dobre i na złe" na Facebooku i Instagramie. Zobaczcie co powiedział serialowy Adam Krajewski już po swojej śmierci.

Dlaczego Grzegorz Daukszewicz odszedł z "Na dobre i na złe"?

Grzegorz Daukszewicz nie będzie już Adamem Krajewskim w "Na dobre i na złe". W rolę chirurga ze szpitala w Leśnej Górze wcielał się od 2012 roku, ale nadszedł moment na zmiany. Dlaczego odszedł z "Na dobre i na złe"? Bo chce się rozwijać w innych produkcjach i na deskach teatru.

Właśnie przygotowuje się do roli w Teatrze 6. piętro. Premiera spektaklu z jego udziałem dopiero 30 marca 2019 roku, będzie to „Samotny zachód” irlandzkiego dramatopisarza Martina McDonagha, zdobywcy najważniejszych nagród teatralnych i filmowych, w tym prestiżowej Nagrody Akademii Filmowej - Oscara. Spektakl reżyseruje dyrektor artystyczny Teatru - Eugeniusz Korin.

Bohaterowie sztuki marzą o miłości i nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie to, kim są: dwóch nienawidzących się braci - jeden sadysta, drugi bigot; osiemnastoletnia sprzedawczyni bimbru i ksiądz – alkoholik, próbujący uratować ich grzeszne dusze. I chociaż ich uczuciowe zmagania są często groteskowe, a nawet czasem absurdalne, to w niczym nie umniejsza to namiętności ich pragnień i bólu niespełnienia.

Grzegorz Daukszewicz zagra księdza Welsha, to najbardziej tragiczna postać w sztuce, człowiek, który od grzeszności świata ucieka do kieliszków whisky, alkoholik, który dla zbawienia dusz grzeszników nie zawaha się poświecić własnego życia.

Oprócz serialowego Adama z "Na dobre i na złe" po raz pierwszy na naszej scenie zobaczymywspaniałych aktorów młodego i średniego pokolenia Michalinę Olszańską, Eryka Lubosa, i Michała Czerneckiego.

Dwa dni po emisji 710 odcinka "Na dobre i na złe", w którym widzowie zobaczyli śmierć Adama Krajewskiego aktor nagrał specjalne pożeganie.

"Kochani widzowie, dziękuję bardzo za ten wspólny czas, te prawie sześć lat obserwowania historii Adama Krajewskiego. Bez was nie byłoby to możliwe. Dziękuję za to całe wsparcie i dużo miłości, które mi dawaliście przez te lata. Dziękuję"- powiedział Grzegorz Daukszewicz.

Wyświetl ten post na Instagramie.
Grzegorz Daukszewicz specjalnie dla Was! ? #nadobreinazle #nadobre #nazłe #nazawsze Post udostępniony przez Na dobre i na złe (@nadobreinazle.official)
Najnowsze