Burza przerwała prace na planie "M jak miłość"! Nie wiadomo kiedy wrócą do pracy
Nic nie zapowiadało aż takiej rewolucji na planie "M jak miłość"! Choć w całej Polsce szaleją burze i huragany, produkcja serialu przygotowała wszystko do kręcenia zdjęć w serialowej Grabinie. Do pracy stawili się wszyscy, ale pomimo deszczu humory wszystkim dopisywały - ZOBACZ ZDJĘCIA. Ale w pewnym momencie wszystko się skończyło!
Krótki film z przerwanych zdjęć opublikował oficjalny profil "M jak miłość" na Instagramie. Rafał Mroczek jako jedyny odważył się uchylić drzwi swojego kampera i opowiedzieć wszystkim co się dzieje.
- Uuuu, ale leje, w Grabinie deszcz! Przerwa w pracy! - słyszymy głos Rafała Mroczka, który szybko zamyka drzwi.
Czytaj też: M jak miłość. Lilka zostawi bogatego kochanka i zacznie szukać Mateusza? Ale będzie już za późno
Na razie nie wiadomo jak długo potrwa przerwa na planie "M jak miłość". Wszyscy czekają, aż ulewa i wiatr uspokoją się na tyle, żeby ludzie i sprzęt mogły wrócić na plan.
Katarzyna Cichopek, Kinga z "M jak miłość, również wpadła w ten kocioł - kiedy wracała do domu, jej auto zaatakował grad! - Zobacz ZDJĘCIA z drogi powrotnej aktorki do domu.
- Bez żartów! Pada grad! Ejże! Bo szybę zbije! Jezusiu, bo mi szybę zbije! Dzieje się, czy wyjeżdżam z tej masakry? - zdenerwowała się Kinga z "M jak miłość".
Na szczęście na materiale widać też, że Rafał Mroczek "M jak miłość" znajduje się na planie pod parasolem. Na pewno więc część zdjęć do nowych odcinków serialu w Grabinie powstała i nie zabraknie nowych scen w powakacyjnych odcinkach.