Córka Kamila z "M jak miłość" opowiada o pracy na planie. Spotkały ją przykrości?
Hanna Nowosielska wciela się w rolę Poli od 2020 r., kiedy to wyrodna matka Weronika (Ewelina Kudeń-Nowosielska) podrzuciła dziecko byłemu kochankowi, zostawiając go ze wszystkimi obowiązkami. Gryc zawsze stawiał na niezależność i można śmiało rzec, że od czasów kiedy opiekuje się córką, skończył z wiecznymi podrywami, intrygami i cwaniactwem. Przeszedł dzięki Poli ogromną przemianę, a dziewczynka dosłownie odmieniła jego los. Zresztą nie tylko jego, bo to właśnie za sprawą Poli, Anita (Melania Grzesiewicz) przychylniej spojrzała na Kamila i od jakiegoś czasu tworzą zgraną parę. Widzowie pokochali nową rodzinkę Gryca i przyzwyczaili się, że Kamil nie ma już nic wspólnego z czarnym charakterkiem, który kiedyś prezentował na każdym kroku.
Hanna Nowosielska często przebywa na planie "M jak miłość", więc można powiedzieć, że to wręcz część jej życia. Ma ten komfort, że w pracuje ze swoją prawdziwą mamą. Ewelina Kudeń-Nowosielska to prywatnie prawdziwa mama Hani, a w serialu wciela się w rolę wyrodnej Weroniki. To właśnie aktorka Ewelina Kudeń-Nowosielska udziela się w mediach społecznościowych i pokazuje nieco więcej z prywatnego życia rodziny Nowosielskich. Niedawno zorganizowała Q&A, czyli pytania i odpowiedzi, z którego można się dowiedzieć m.in. o odczuciach Hani względem pracy przy "M jak miłość".
- Czy Hania lubi grać w "M jak miłość"? - padło pytanie na Instagramie. - Kocham to robić, bardzo lubię to robić i mogę spokojne powiedzieć, że plan zdjęciowy to jest mój drugi dom - udzieliła wypowiedzi mała Hania Nowosielska.
Potem zrobiło się poważniej, bo Ewelina Kudeń-Nowosielska zapytała się córek o to, czy odczuwają skutki rozpoznawalności i czy czasem przeżywają przykrości ze strony m.in. rówieśników. Przypomnijmy, że siostra Hani, Zosia, również udziela się w sferze aktorko-medialnej, gdyż zajmuje się dubbingiem.
- Nie, ludzie raczej wspierają to i się cieszą - odpowiada na pytanie o ewentualne przykrości ze strony rówieśników Zosia. - Jedyne może co, to czasami są zazdrośni, bo chcieliby np. tak jak Zosia pracować w dubbingu, albo tak jak Hania wystąpić w serialu - dodaje mama dziewczynek.
Na szczęście obie siostry Nowosielskie wydają się bardzo zadowolone, że w tak młodym wieku mogą realizować swoje pasje. Pola na pewno jeszcze nie raz zaskoczy Kamila i Anitę w "M jak miłość".