"M jak miłość" odcinek 1735, pierwszy nowego sezonu, w poniedziałek, 28.08.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Pełen emocji 1735 odcinek "M jak miłość" rozpocznie nowy sezon, w którym rodzinę Pawła, Franki i Basi znów czekają trudne przejścia. Finał procesu Filipa Sowińskiego, syna biznesmena (Konrad Jałowiec), który kilka miesięcy temu napadł na córkę Pawła, wywiózł Basię do lasu i tam próbował ją zgwałcić, nie pozwoli Zduńskim tak szybko zapomnieć o tych tragicznych wydarzeniach.
Szokujący finał procesu Sowińskiego w 1735 odcinku "M jak miłość"
Sąd uzna młodego Sowińskiego za winnego stawianych mu czynów, ale ze względu na nienaganną opinię i fakt, że jest synem szanowanego przedsiębiorcy, nie skaże go na więzienie. Gwałciciel dostanie wyrok w zawieszeniu, więc w 1735 odcinku "M jak miłość" po wakacjach wyjdzie na wolność.
Paweł i Piotrek w 1735 odcinku "M jak miłość" z niedowierzaniem będą słuchali wyroku sądu, patrzyli na to jak Sowiński i jego synalek triumfują na sali rozpraw. Sam widok gwałciciela i jego ojca z szyderczym uśmieszkiem na ustach doprowadzi Pawła do takiej furii, że z trudem będzie nad sobą panował, żeby nie wybuchnąć w sądzie. Uzna, że zwyrodnialec, który omal nie zgwałcił jego córki, praktycznie nie poniósł żadnych konsekwencji, więc teraz on musi wymierzyć Sowińskiemu karę.
Czy Franka w 1735 odcinku "M jak miłość" powstrzyma Pawła przed zemstą na Sowińskich?
Franka, która w 1735 odcinku "M jak miłość" od razu zauważy jak Pawłem nosi, przekona męża, żeby tego nie robił. Ze względu na Basię, która musi w końcu zamknąć ten bolesny rozdział życia. - Wiem, co czujesz, ale jeśli ty nie będziesz umiał zamknąć tych drzwi, to Basia też nigdy tego nie zrobi. Chcesz, żeby to w kółko rozpamiętywała? - zapyta ukochanego.
Ale wzburzony Paweł w 1735 odcinku "M jak miłość" będzie gotów pomścić krzywdę Basi, każdą łez, którą wylała przez gwałciciela, wszystko, co przez niego przeżyła i nadal przeżywa, bo wciąż nie upora się z traumą po brutalnym napadzie. - Gnojek dostał wyrok w zawiasach! To się nazywa sprawiedliwość! Szlag mnie trafia! Co ja powiem Baśce? Że typ, który ją napastował, nie poniósł praktycznie żadnych konsekwencji? To jakiś absurd! - wybuchnie Zduński.
- Paweł, obiecałeś, że ze względu na Basię... - przypomni mu Franka. - Tak, wiem. Trzeba się z tego otrząsnąć. Zostawić to za sobą. Tylko, że ja wcale nie chcę! Krew mnie zalewa i najchętniej... - sfrustrowany Paweł podniesie zaciśniętą pięść, ale dla żony i Basi w 1735 odcinku "M jak miłość" zrezygnuje z zemsty na Sowińskim. Niestety to jeszcze nie koniec tej historii, bo gwałciciel na wolności nadal będzie niebezpieczny... Tak jak jego nieobliczalny ojciec, Sowiński senior.