M jak miłość. Piotrek zdradził rodzinny sekret Zduńskich. Chodzi o jego dzieci!

2019-05-06 14:01

Piotrek (Marcin Mroczek) i Kinga (Katarzyna Cichopek) są rodzicami na medal, ale nawet oni mają swoje sekrety! Będziecie w szoku, gdy odkryjecie, że Kinga i Piotrek tak naprawdę mają dzieci różnej płci, które w dodatku nie są rodzeństwem! Bliźniaczki Zduńskich tak naprawdę dopiero pojawią się na ekranie "M jak miłość". Kto teraz wciela się w rolę dziewczynek? Sprawdźcie!

M jak miłość. Piotrek (Marcin Mroczek), bliźniaczki - Zuzia (Alicja Kłos), Emilka (Marysia Merklein)

i

Autor: Instagram/ Archiwum prywatne M jak miłość. Piotrek (Marcin Mroczek), bliźniaczki - Zuzia (Alicja Kłos), Emilka (Marysia Merklein)

"M jak miłość" nowe odcinki w poniedziałki i wtorki, o godz. 20.55 w TVP2

Kinga i Piotrek są parą idealną. Zakochani w sobie od liceum dziś wychowują już czwórkę dzieci. Niedawno zostali rodzicami uroczych bliźniaczek Zuzi i Emilki. Problem w tym, że w rolę dziewczynek wcale nie wciela się rodzeństwo, a obce sobie dzieci i to przeciwnej płci!

-Na szczęście za chwilę to będą prawdziwe bliźniaki, bo tego się nie da oszukać. Ale tak jak widać na zdjęciach, na razie gra nie rodzeństwo, tylko dwoje różnych dzieci. Jeden chłopak i jedna dziewczynka - zdradził Marcin Mroczek w rozmowie z Party.pl

Wygląda więc na to, że producenci serialu "M jak miłość" szukają właśnie bliźniaczek, które mogłoby wcielić się w rolę córek Zduńskich. Nie możemy się doczekać, aż młode gwiazdy pojawią się na ekranie!

QUIZ: W podróży po polskich serialach. Jak uważnie je oglądasz?

M jak miłość odcinek 1428, Piotrek (Marcin Mroczek), Zuzia (Alicja Kłos),

i

Autor: mjakmilosc.vod.tvp.pl M jak miłość odcinek 1428, Piotrek (Marcin Mroczek), Zuzia (Alicja Kłos),

Jeśli oglądacie "M jak miłość" to z pewnością zdajecie sobie sprawę z tego, że życie Kingi i Piotrka nie jest teraz sielanką. Trudno bowiem połączyć opiekę nad czwórką dzieci i jednocześnie dbanie o sprawy zawodowe.

-Życie moje w serialu będzie toczyło się między pracą, a domem. Czwórka dzieci, w tym bliźniaki. Nie wiem, czy scenarzyści to specjalnie zrobili, żeby pokazać, jaki to jest trud - zaśmiał się Mroczek.