"M jak miłość" odcinek 1879 - wtorek, 30.09.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Termin ślubu Kamy i Marcina został wyznaczony na 31 maja, więc w 1879 odcinku "M jak miłość" narzeczona Chodakowskiego zacznie gorączkowe przygotowania do najpiękniejszego dnia w życiu. Zostanie już coraz mniej czasu i choć zakochani planowali skromną uroczystość w gronie rodziny i najbliższych przyjaciół, to wybór sukni ślubnej Kamy czy ostateczna lista gości będą dla nich sporym wyzwaniem.
Iza w 1879 odcinku "M jak miłość" przerwie przygotowania do ślubu Kamy i Marcina
Szczególnie, że Kama w 1879 odcinku "M jak miłość" wpadnie na pomysł, żeby na ślub zaprosić Izę i Radka (Philippe Tłokiński), którzy przecież należą do ich rodziny. Horror, który jednak rozegra się w domu Izy i jej nieobliczalnego męża zweryfikuje jednak plany Kamy, a Marcin tak bardzo skupi się na pomocy byłej żonie i ich dzieciom, że ślub zejdzie na dalszy plan.
Marcin przed ślubem z Kamą zazdrosny o Martynę w 1879 odcinku "M jak miłość"
Jakby tego było mało Marcin poczuje zazdrość o byłą ukochaną, Martynę (Magdalena Turczeniewicz), którą zobaczy blisko swojego przyjaciela, Jakuba Karskiego (Krzysztof Kwiatkowski). Nie zapanuje nad sobą i pobije się z Jakubem o dawną kochankę. Karski przypomni Marcinowi, że 31 maja bierze ślub z Kamą i musi wreszcie uporać się z uczuciami do Martyny.
Ślubny prezent Marcina i Kamy w 1879 odcinku "M jak miłość". Dopadnie ich pech
By je kompletnie zagłuszyć Chodakowski w 1879 odcinku "M jak miłość" kupi Kamie jej wymarzone, bardzo drogie buty, które idealnie będą pasowały do sukni ślubnej. Z niewielką pomocą Anety (Ilona Janyst) spełni marzenie narzeczonej. Zakochani będą się jednak prosili o nieszczęście, a zły znak przed ślubem będzie konsekwencją nierozważnego zachowania Kamy.
To właśnie ona w 1879 odcinku "M jak miłość" pokaże Marcinowi suknię ślubną, pochwali się elegancką kreacją, którą wybrała na ich ślub w dramatycznych okolicznościach. Niespodziewanie Chodakowski wyskoczy z prezentem dla Kamy. Idealny do tej właśnie sukni ślubnej!
- Nie wiem, chyba ją oddam. Źle mi się kojarzy... A z drugiej strony jest taka ładna... A może przymierzę ją dla ciebie? Chcesz?
- Jak chcesz... A to nie przynosi pecha przed ślubem czy coś takiego? - przypomni jej Marcin, lecz Kama zlekceważy ten przesąd.
- To i tak nie ma sensu nie ma do niej odpowiednich butów... - poskarży się Kama.
- A te myślisz będą pasowały?
- Ale nie można tak...
- Daj piątaka, dostaniesz "buciaka"
- A buziaka?
- No w ostateczności... - stwierdzi Marcin.