M jak miłość, odcinek 1868: Kinga z Marysią uchronią panią Olę przed oszustwem? Nie będzie chciała słuchać - ZDJĘCIA

2025-04-24 11:21

W 1868 odcinku "M jak miłość" Kinga (Katarzyna Cichopek) z Marysią (Małgorzata Pieczyńska) zauważą fatalny stan pani Oli (Ewa Kolasińska). Zduńska zainteresuje się kiepskim samopoczuciem gosposi Adama (Jacek Kopczyński) i wraz z Rogowską dowiedzą się, że na seniorce ciąży fatum! Panią Olę bardzo mocno zasmucą znaki od losu. Odbierze to jako zasadzkę na swoją osobę. Chociaż Kinga z Marysią w 1868 odcinku "M jak miłość" spróbują przetłumaczyć sąsiadce, że nic takiego jej nie grozi, ona nie posłucha.

"M jak miłość" odcinek 1868 - poniedziałek, 28.04.2025, o godz. 20.55 w TVP2

Kinga z Marysią nie będą obojętne na kiepski stan pani Oli. W 1868 odcinku "M jak miłość" zauważą sąsiadkę i od razu dostrzegą jej kiepskie samopoczucie. Gosposia Adama wyda się przygnębiona i wystraszona. To dlatego, że raniem przeczyta fatalne wróżby w horoskopie, ale za namową Sylwii (Hanna Turnau) uda się sprawdzić inne gazety. Kostecka przekona ją, że w każdym z nich mogą być zawarte inne informacje. Niestety pech zechce, że wizyta w sklepie tylko dobije panią Olę. Przeczyta bowiem, że każdy horoskop zwiastuje dramat i nieszczęście.

Kinga z Marysią spróbują pocieszyć panią Olę

- Dzień doby pani Olu, wszystko z porządku? - zapyta Zduńska, kiedy zauważy sąsiadkę.

- W horoskopie we wszystkich gazetach zwiastują mi rychłą zgubę! - gosposia Adama od razu podzieli się dramatycznymi odkryciami. - Tak się przestraszyłam, że zadzwoniłam do takiego jednego wróża z telewizji i on wszystko potwierdził. Zalecił mi terapię oczyszczającą - opowie seniorka, a Marysia w mig pojmie, że pani Ola staje się ofiarą naciągacza!

- Do wróża z telewizji...? - zapyta z powątpiewaniem Rogowska. - A ile to kosztowało?

- Niedużo, bo trafiłam akurat na promocję. Za trzysta będę jak nowa! Ja i moja aura - pochwali się pani Ola.

Zduńska z Rogowską ostrzegą panią Olę przed oszustwem. Ona nie posłucha

- Pani Olu, może to zwykłe oszustwo? - podsunie wprost Kinga.

- Tak, znany wróż z telewizji, oni próbują naciągnąć ludzi - przyzna Rogowska. 

- No ale ja muszę zaryzykować... Jeszcze wiecie co? Czarny kot przeleciał mi drogę. I to dwa razy! - gosposia Adama nie odpuści. Uprze się, że wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na jej tragedię. 

- Dwa razy? Jak to możliwe?

- Przeleciał i coś go nagle spłoszyło i szus! Drugi raz! Ktoś tam na górze chce mnie ostrzec!

- Nieee... czarny kot przynosi szczęście - szybko zakomunikuje Rogowska, by nieco pocieszyć panią Olę. Ona podchwyci słowa Marysi i zacznie ponownie szukać czarnego kota. Rogowska ze Zduńską odpuszczą temat, bo zauważą, że pani Ola ma swoje przekonania, których nic ani nikt nie zmieni. 

WERSJA FB_M jak miłość odcinek 1868 ZWIASTUN. Kinga w pułapce Hoffmana. Straszne wieści dla Kamila i Anity. Dojdzie do wypadku!
Polska na ucho
Zgodnym chórem